Wyrok z dnia 1971-11-19 sygn. II PR 346/71
Numer BOS: 1631051
Data orzeczenia: 1971-11-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II PR 346/71
Wyrok z dnia 19 listopada 1971 r.
Nie mogą ulec zmianie w drodze powództwa z art. 907 § 2 k.c. ustalenia tych okoliczności, które zadecydowały o przyjęciu w poprzednim wyroku zasady odpowiedzialności dłużnika (zakładu pracy), jak również stopnia tej odpowiedzialności. Wspomnianymi ustaleniami okoliczności sądy są związane w późniejszych procesach, opartych na zmianie stosunków, jaka nastąpiła po wydaniu wyroku. Do takich okoliczności należy m.in. kwestia stopnia przyczynienia się poszkodowanego do wypadku.
Przewodniczący: sędzia M. Wilewski. Sędziowie: W. Formański (sprawozdawca), S. Rejman.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Edwarda N. przeciwko Kopalni Węgla Kamiennego "T." w W. o podwyższenie renty, na skutek rewizji obu stron od wyroku Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu z dnia 22 czerwca 1971 r.,
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Wojewódzkiemu we Wrocławiu do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Powód domagał się podwyższenia renty uzupełniającej, ustalonej na 1.500 zł miesięcznie wyrokiem Sądu Wojewódzkiego z dnia 16 października 1962 r., za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1968 r. o 1.968 zł miesięcznie, od 1 stycznia do 31 grudnia 1969 r. - o 2.470 zł miesięcznie i po 1 stycznia 1970 r. - o 2.372 zł miesięcznie, twierdząc, że po wydaniu wyroku zarobki w górnictwie o tyle wzrosły i gdyby nie uległ wypadkowi, byłby także je osiągał.
Pozwana Kopalnia wywiodła, że zarobki górników u niej zatrudnionych wzrosły tylko o 7,5% i to dopiero z dniem 1.XII.1968 roku, lecz równocześnie uległy podwyżce renty inwalidzkie, a po uwzględnieniu stopnia przyczynienia się powoda do wypadku brak jest podstaw do uwzględnienia powództwa.
Jest poza sporem, że wyrokiem prawomocnym z dnia 16 października 1962 r. zasądzona została od pozwanej Kopalni na rzecz powoda m.in. renta uzupełniająca w wysokości 1.500 zł miesięcznie od 15 lutego 1961 r., przy czym Sąd przyjął wówczas za podstawę wyliczenia renty zarobki powoda netto w kwocie 3.710 zł, od których odliczył rentę inwalidzką w wysokości 1.754 zł oraz z tytułu możliwości zarobkowych kwotę 467 zł miesięcznie. Uwzględniając żądanie powoda we wskazanej wysokości, Sąd ponadto przyjął, że w minimalnym stopniu zawinił także powód, nie określił jednak w procentach stopnia tego zawinienia.
Sąd Wojewódzki zaskarżonym wyrokiem podwyższył zasądzoną od pozwanej Kopalni rentę uzupełniającą w okresie od 11 marca do 31 grudnia 1968 r. o kwotę 644 zł miesięcznie, od 1 stycznia do 31 grudnia 1969 r. - o kwotę 1.110 zł miesięcznie oraz od 1 stycznia 1970 r. o kwotę 893 zł miesięcznie, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Sąd nie podzielił poglądu pozwanej i uznał, że nie tylko podwyżka płac, która miała miejsce 1.XII.1968 r., stanowi zmianę stosunków uzasadniającą zmianę ustalonej poprzednim wyrokiem wysokości renty, lecz jest nią również realny wzrost płac w pozwanej Kopalni, który nastąpił po 1962 r. w wyniku wprowadzenia nowych maszyn i urządzeń oraz lepszej organizacji pracy, a w ich następstwie - większej wydajności pracy i większych zarobków. Gdyby powód nie uległ wypadkowi, również uzyskiwałby takie zarobki jak inni górnicy zatrudnieni po 1962 r.
Sąd przyjął za podstawę wyliczenia renty uzupełniającej przeciętne zarobki innych górników rębaczy w kwocie 5.030 zł miesięcznie netto, od której odliczył rentę z ZUS w kwocie 2.032 zł, rentę z wyroku z dnia 16.X.1962 r. w wysokości 1.500 zł, wartość deputatu węglowego w kwocie 104 zł oraz z tytułu dodatkowych hipotetycznych dochodów, jakie powód może jeszcze aktualnie osiągnąć - kwotę 750 zł.
Podobnie Sąd Wojewódzki wyliczył rentę uzupełniającą za rok 1969 i od 1.I.1970 r. na przyszłość, z uwzględnieniem wykazanych przez pozwaną Kopalnię zarobków osiąganych przez rębaczy, podwyższonych rent inwalidzkich oraz - poza wartością deputatu - dodatkowego zarobku, jaki powód mógłby osiągać, gdyby podjął zatrudnienie stosowne dla inwalidy III grupy.
Powód - jak Sąd stwierdza - nie jest zainteresowany w podjęciu pracy, gdyż prowadzi gospodarstwo rolne, z którego osiąga dochód przeciętnie 7.000 zł rocznie, a więc zbliżony do kwoty odliczonej przez Sąd na dodatkowe zatrudnienie.
Sąd nie uwzględnił wniosku dowodowego na okoliczność, że powód po wypadku, pracując nadal u pozwanej, uzyskał kwalifikacje rębacza w dniu 17.V.1957 r., a po pewnym czasie był nawet rębaczem przodowym i otrzymywał o 20% wyższe zarobki niż rębacze, gdyż w wyroku z dnia 16.X.1962 r. Sąd ustalił, że powód był rębaczem górnikiem od 17.V.1957 r., a nie górnikiem przodowym i jako rębacz pracował do 14.III.1959 r.
Jeżeli nawet w tym krótkim okresie pracy po wypadku powierzono powodowi czasowo funkcję przodowego, to tylko w zastępstwie, dodatek zaś za pełnienie funkcji przodowego górnicy pobierają tylko przez okres pełnienia tej funkcji, która w każdej chwili jest odwołalna.
Powyższy wyrok zaskarżyły obie strony. Powód zarzucił, że Sąd Wojewódzki nie wyjaśnił tego, w jakim charakterze powód byłby zatrudniony w późniejszych latach, gdyby nie uległ wypadkowi, jak również nie ustalił wysokości zarobków rębaczy przodowych po roku 1968, i na tej podstawie wniósł o uchylenie wyroku w części oddalającej powództwo i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Pozwana Kopalnia natomiast, zarzuciwszy błędne przyjęcie innych podstaw do obliczenia renty uzupełniającej, niż to wynika z prawomocnych ustaleń poprzednich wyroków, i w konsekwencji naruszenie art. 444 § 2 i art. 907 § 2 k.c., wniosła o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa o podwyższenie renty w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Od daty ustalenia renty uzupełniającej poprzednim wyrokiem do chwili wystąpienia o zmianę jej wysokości upłynęło ponad 8 lat. Nie wymaga uzasadnienia notoryjnie znana okoliczność, że w ciągu tak długiego czasu nastąpiła zmiana stosunków, mogąca usprawiedliwić żądanie zmiany renty. W dodatku wypadek, któremu uległ powód, nastąpił w dniu 11.VI.1956 r., czyli wówczas, gdy powód miał dopiero 22 lata i znajdował się w pierwszym okresie swej kariery zawodowej. Sąd Wojewódzki jednak, przystępując do rozpoznania zgłoszonego żądania, nie mógł, wbrew odmiennym twierdzeniom Kopalni, ograniczyć się tylko do uwzględnienia powszechnej zmiany zarobków w górnictwie, jaka miała miejsce od 1.XII.1968 r., lecz obowiązany był wziąć pod uwagę wszelkie zmiany, jakie w rzeczywistości nastąpiły w zakresie okoliczności, od których uzależniona jest wysokość renty, a których nie przewidział i nie uwzględnił Sąd Wojewódzki, określając wysokość renty poprzednim wyrokiem.
Oczywiście, nie mogą ulec zmianie w drodze powództwa z art. 907 § 2 k.c. ustalenia tych okoliczności, które zadecydowały o przyjęciu w poprzednim wyroku zasady odpowiedzialności dłużnika (zakładu pracy), jak również stopnia tej odpowiedzialności. Wspomnianymi ustaleniami sądy są związane w późniejszym procesach, opartych na zmianie stosunków, jaka nastąpiła po wydaniu wyroku. Do takich okoliczności należy m.in. kwestia stopnia przyczynienia się poszkodowanego do wypadku.
Trafny jest przeto zarzut Kopalni, że Sąd Wojewódzki bezpodstawnie pominął dokonane w wyroku Sądu Wojewódzkiego wydanym w poprzedniej sprawie (choć była to sprawa jedynie o rentę za lata 1960-1962) ustalenie, iż powód przyczynił się do wypadku w 10%.
Zmiany zaś stosunków, jakie Sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę, mogły wystąpić w zakresie wysokości pobieranych rent inwalidzkich, możliwości awansowych powoda po 1967 r., wysokości zarobków, jakie mógłby osiągać od 1968 r., gdyby nie uległ wypadkowi, a także aktualnych od tej daty możliwości zarobkowych powoda przy wykorzystaniu jego uszczuplonej zdolności do zarobkowania, jak również ewentualnych zmian, jakie nastąpiły w zdolności do zarobkowania.
Zmiany w zakresie rent inwalidzkich pobieranych przez powoda nie były między stronami sporne. Co do zmian pozostałych a istotnych dla wyniku sprawy okoliczności - należy w uwzględnieniu rewizji obu stron stwierdzić, że sprawa nie dojrzała jeszcze do stanowczego rozstrzygnięcia.
Okoliczność, że powód w chwili wypadku był młodszym rębaczem, nie dowodzi bezpodstawności jego twierdzenia, że w następnych latach byłby nawet rębaczem przodowym, skoro zatrudniony - jak ustala Sąd Wojewódzki - nadal na dole, już po roku od wypadku awansował na stanowisko rębacza i pełnił przez pewien bliżej nie określony czas funkcję rębacza przodowego, a także - jak twierdzi - zastępował brygadzistę. Znaczenia tych faktów nie umniejsza okoliczność, że w ciągu dwóch lat pełnienia funkcji rębacza korzystał ze zwolnień lekarskich przez okres ponad 12 miesięcy, co jest zrozumiałe, skoro przypadają one na czas po wypadku, gdy powód uznawany był za inwalidę III grupy. Funkcja rębacza przodowego nie musi być wprawdzie funkcją stałą, ale również nie można z góry zakładać, że powód, gdyby nim był, pełniłby tę funkcję tylko przez niedługi czas.
Powód nie twierdził w procesie toczącym się w latach 1962-1964, że mógłby zostać rębaczem przodowym. Nie odbiera mu to możności powoływania się na tę okoliczność, jeżeli jej aktualność ujawniła się później, np. po 1967 r., a Sąd rozpoznający sprawę także nie miał wówczas podstaw do jej przyjęcia w przyszłości.
Wymaga także wyjaśnienia kwestia aktualnej możliwości wykorzystania przez powoda swej zdolności do zarobkowania. Sąd Wojewódzki przyjął, że powód może dorobić 750 zł. Tymczasem z akt rentowych wynika, że powód, trzydziestoparoletni mężczyzna, był w ostatnich latach w postępowaniu przed tymi organami uznawany za całkowicie zdolnego do pracy w dotychczasowym zawodzie rębacza. W maju 1970 r. powodowi przywrócono prawo do renty jako inwalidzie III grupy wskutek wypadku przy pracy, lecz uznano go za zdolnego do wszelkich innych prac poza górnictwem w dotychczasowym zawodzie. Zważywszy w dodatku, że najniższy zarobek miesięczny pracownika wynosi 1.000 zł i brak w orzeczeniach lekarskich przeciwwskazań co do pracy na pełnym etacie, określenie w zaskarżonym wyroku możliwości zarobkowych powoda na 750 zł miesięcznie budzi wątpliwości i wymaga ponownego rozpatrzenia.
Z tych przyczyn wyrok zarówno w części uwzględniającej jak i oddalającej powództwo nie mógł się ostać i podlega uchyleniu, a sprawa przekazaniu Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania (art. 388 § 1 k.p.c.).
Należy wreszcie zauważyć, w związku z zarzutem podnoszonym przez Kopalnię, że Sąd Wojewódzki był władny uwzględnić przy ustalaniu podstawy renty uzupełniającej tzw. 13 pensję, chociaż nie wchodziła ona do podstawy w poprzednim wyroku, nie miała bowiem wówczas jeszcze charakteru powtarzającego się składnika wynagrodzenia.
OSNC 1972 r., Nr 5, poz. 94
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN