Wyrok z dnia 2012-02-02 sygn. II SA/Bk 706/11
Numer BOS: 1382662
Data orzeczenia: 2012-02-02
Rodzaj organu orzekającego: Wojewódzki Sąd Administracyjny
Sędziowie: Anna Sobolewska-Nazarczyk , Elżbieta Trykoszko , Stanisław Prutis (sprawozdawca, przewodniczący)
Zobacz także: Postanowienie, Postanowienie
Tezy
Przedsiębiorca energetyczny organizujący prace wycinkowe i prowadzący - za zgodą właściciela nieruchomości - wycinkę drzew na gruntach pod napowietrznymi liniami przesyłowymi jest posiadaczem zależnym tych gruntów w zakresie odpowiadającym uprawnieniom z tytułu służebności przesyłu. Przedsiębiorca taki był uprawniony do wystąpienia z wnioskiem o wydanie zezwolenia na usunięcie takich drzew, także przed datą wejścia w życie nowelizacji art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody.
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia NSA Stanisław Prutis (spr.), Sędziowie sędzia NSA Anna Sobolewska-Nazarczyk, sędzia NSA Elżbieta Trykoszko, Protokolant Sylwia Tokajuk, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 02 lutego 2012 r. sprawy ze skargi Z. Sz. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. z dnia [...] sierpnia 2011 r. nr [...] w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej za usunięcie drzew bez zezwolenia 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą jej wydanie decyzję Wójta Gminy J. z dnia [...] czerwca 2011 roku numer [...]; 2. stwierdza, że zaskarżone decyzje nie mogą być wykonane w całości do czasu uprawomocnienia się niniejszego wyroku; 3. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. na rzecz skarżącego Z. Sz. kwotę 5.276,00 zł (słownie: pięć tysięcy dwieście siedemdziesiąt sześć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.-
Uzasadnienie
Sprawa będąca przedmiotem niniejszego postępowania była już czterokrotnie rozpoznawana przez organ administracji publicznej. Pierwszą decyzją z [...] maja 2009 r. nr [...] Wójt Gminy J. wymierzył Z. Sz. administracyjną karę pieniężną w wysokości 42.655,91 zł za usunięcie bez zezwolenia 13 sztuk drzew - olszyn z działek nr [...] i [...] położonych w U. oraz orzekł, że kara winna być uiszczona w terminie 14 dni od dnia, w którym decyzja stanie się ostateczna. W uzasadnieniu decyzji organ pierwszej instancji powołał się na oględziny pni po ściętych drzewach oraz pomiary obwodów drzew na wysokości 130 cm, jakich w dniu 28 kwietnia 2009 r. dokonał biegły z zakresu leśnictwa.
W wyniku rozpatrzenia odwołania od tej decyzji, wniesionego przez Z. i H. Sz., Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. decyzją z [...] lipca 2009 r. nr [...] uchyliło powyższą decyzję w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. Organ odwoławczy wskazał potrzebę ustalenia następujących okoliczności: jakie było przeznaczenie terenu, na którym rosły wycięte drzewa, jaki był wiek wyciętych drzew, kiedy konkretnie dokonano wycinki drzew. Ponadto organ odwoławczy zwrócił uwagę na konieczność zastosowania odpowiednich - ustawowo określonych w art. 89 ust. 2 i 3 ustawy o ochronie przyrody - wyliczeń obwodów pni wyciętych drzew oraz potrzebę zapewnienia udziału w postępowaniu wszystkim stronom, w tym H. Sz., będącej współwłaścicielem nieruchomości, z której usunięto drzewa. Dodatkowo wyjaśnił, że organ administracji nie ma kompetencji do ustalania terminu zapłaty wymierzonej kary pieniężnej, bowiem kwestię tę samodzielnie rozstrzygnął ustawodawca w art. 88 ust. 2 ustawy.
Po ponownym rozpatrzeniu sprawy Wójt Gminy J. w dniu [...] września 2009 r. wydał decyzję nr [...], mocą której wymierzył Z. Sz. administracyjną karę pieniężną w wysokości 165.884,45 zł. W uzasadnieniu decyzji organ pierwszej instancji powołał się na dowód w postaci oględzin przeprowadzonych w dniu 7 sierpnia 2009 r. i stwierdził, że:
- na prośbę państwa Sz. odstąpiono od ponownego pomiaru pni olszowych po ściętych drzewach i do protokołu z oględzin wpisano pomiary dokonane wcześniej przez biegłego z zakresu leśnictwa,
- państwo Sz. nie posiadają zezwolenia na wycięcie 13 sztuk olszyn (2 sztuk z działki nr [...] i 11 sztuk z działki nr [...]) i o takie zezwolenie nie występowali,
- wycięcia drzew dokonano z zadrzewień śródpolnych,
- wiek ściętych drzew komisja określiła na około 15-20 lat na działce nr [...] a właściciele na około 10 - 15 lat; na działce nr [...] na około 25 - 30 lat a właściciele na około 20 - 25 lat; przedstawiciel firmy A. stwierdził, że drzewa były starsze niż 5 lat,
- Z. Sz. ściął dwie olszyny na działce nr [...] i jedną na działce nr [...], a 10 sztuk olszyn na działce nr [...] ścięła Firma Usługowa A.,
- H. i Z. S. są współwłaścicielami i współposiadaczami działek nr [...] i [...], dla których istnieje księga wieczysta Kw [...].
Dalej organ pierwszej instancji powołał się na zeznania współwłaścicieli działek, w tym zeznania Z. Sz. przesłuchanego w charakterze strony oraz przedstawiciela firmy A. przesłuchanego w charakterze świadka stwierdzając, że trzy olszyny ściął piłą mechaniczną Z. Sz. w dniu 14 marca 2009 r. około godz. 1100, ponieważ stwarzały zagrożenie zerwania linii energetycznej, przeszkadzały w uprawie i dojeździe do gruntów rolnych; nie wiedział, że potrzebne jest zezwolenie na wycięcie drzew z własnej nieruchomości. Organ uznał, że 10 olszyn wyciętych zostało w styczniu - lutym 2008 r. przez Firmę Usługową A. za wiedzą i zgodą (pisemną) Z. Sz. W dalszej treści uzasadnienia organ I instancji przedstawił zasadę uzyskania zezwolenia na wycięcie drzew i wyjątki od niej a także sposób wyliczenia kary.
W wyniku rozpatrzenia odwołania Z. i H. Sz. decyzja ta również została uchylona przez organ odwoławczy decyzją znak: [...] z [...] listopada 2009 r., a sprawa w przedmiocie wymierzenia kary przekazana organowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia. Kolegium powtórzyło, że koniecznym jest jednoznaczne ustalenie wieku wyciętych drzew. Wskazało przy tym, że kwestia ta wymaga specjalistycznej wiedzy i jest domeną leśnika lub dendrologa, stąd niewystarczające jest określenie wieku wyciętych drzew przez urzędników takiej wiedzy nie posiadających. Ponadto organ odwoławczy podniósł potrzebę odebrania wyjaśnień na okoliczność wycinania drzew od H. Sz., a także uzupełnienia materiału dowodowego o pisemną zgodę Z. Sz. na wycięcie drzew, jaką prawdopodobnie dysponowała firma A. fizycznie usuwająca drzewa z nieruchomości skarżących w styczniu i lutym 2008 r. Wskazał także potrzebę uzupełnienia materiału dowodowego o stanowisko Policji, na które powoływał się sąsiad S. K. oraz potrzebę przesłuchania go w charakterze świadka. Zwrócił uwagę, że decyzja administracyjna organu pierwszej instancji nie zawiera wszystkich elementów wymaganych treścią art. 107 § 3 kpa, a przede wszystkim nie wyjaśnia zawiłości wyliczenia wysokości kary, poczynając od wyliczenia obwodów pni wyciętych drzew, poprzez pomieszanie kolejności działań matematycznych, przewidzianych w art. 89 ust. 1 w związku z art. 85 ust. 4-6 ustawy o ochronie przyrody, w oparciu o które najpierw wylicza się wysokość opłaty ustalanej w przypadku wydawania zezwolenia na wycięcie drzew, a dopiero na końcu wysokość kary za usunięcie drzew bez zezwolenia.
Po kolejnym rozpatrzeniu sprawy Wójt Gminy J. decyzją nr [...] z [...] czerwca 2010 r. wymierzył Z. Sz. administracyjną karę pieniężną w wysokości 165.884,45 zł za usunięcie bez zezwolenia 13 sztuk drzew - olszyn z działek nr [...] i [...]. W uzasadnieniu tej decyzji organ pierwszej instancji stwierdził, że w dniu 9 stycznia 2010 r. dokonał oględzin oraz przesłuchał współwłaścicieli i współposiadaczy działek nr [...] i [...]. W trakcie oględzin Z. Sz. podtrzymał zeznania złożone do protokołu z oględzin przeprowadzonych w dniu 7 sierpnia 2009 r. a mianowicie, że dokonał wycinki dwóch drzew na działce nr [...] o promieniach pni: 9,5 i 14,5 cm oraz jednego na działce nr [...] o promieniu pnia 27 cm. Natomiast 10 sztuk olszyn o promieniach: 16 cm, 17,5 cm, 18 cm, 18 cm, 19 cm, 20 cm, 20 cm, 20 cm, 20,5 cm, 24,5 cm rosnących na działce nr 146, wycięła firma A. Dalej organ pierwszej instancji stwierdził, że w dniu 29 stycznia 2010 r. w charakterze świadka przesłuchany został S. K., a w dniu 10 maja 2010 r. ponownie dokonano oględzin w terenie, tj. gospodarstwie rolnym H. i Z. Sz. W trakcie oględzin okazało się, że nie ma już pni po ściętych drzewach, że zostały one już wcześniej wykarczowane. W tej sytuacji organ odwołał oględziny biegłego, który miał ustalić wiek wyciętych drzew na podstawie pni. Uznał za udowodnione, że wycięte drzewa były starsze niż pięcioletnie, ponieważ tak zeznali świadkowie i tak oceniła komisja dokonująca oględzin, a także właściciele i posiadacze działek nr [...] i [...] oraz wskazywały na to wyliczone obwody ściętych olszyn, mieszczące się w przedziale od 53,69 cm do 152,60 cm. Stwierdzono, że skoro Z. Sz. nie posiadał zezwolenia na wycięcie powyższych drzew, to wójt obowiązany jest nałożyć na niego karę pieniężną stanowiącą trzykrotność opłaty za usunięcie drzew oraz "współczynnik różnicujący stawki w zależności od obwodu pni drzew" - zgodnie z art. 88 ust. l ustawy o ochronie przyrody i zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 13 października 2004 r. w sprawie stawek opłat dla poszczególnych rodzajów i gatunków drzew (Dz. U. nr 228, póz. 2306 ze zm.). Wskazano, że łączna kara wynosi 165.884,45 zł i wynika z następujących po sobie wyliczeń: najpierw promieni poszczególnych pni drzew, następnie obwodów pni pomniejszonych o 10%, później przemnożenie obwodów pni przez stawki za 1 cm obowiązujące w 2008 i 2009 r. i przez współczynniki różnicujące, aż do obliczenia kary stanowiącej trzykrotność opłaty za każde drzewo.
W wyniku rozpatrzenia odwołania małżonków Sz. od powyższej decyzji Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S., decyzją nr [...] z [...] lipca 2010 r., kolejny raz uchyliło decyzję wymierzającą karę i sprawę przekazało organowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia, ponieważ w dalszym ciągu nie zostały dostatecznie wyjaśnione i właściwie udokumentowane następujące okoliczności: czy drzewa zostały wycięte z nieruchomości pozostającej w posiadaniu właścicieli tj. Z. i H. Sz., czy może w posiadaniu PGE Dystrybucja B. sp. z o.o. na zasadzie służebności przesyłu, kto w związku z tym winien być adresatem decyzji wymierzającej karę, jaki był wiek wszystkich wyciętych drzew, czy za wycięcie wszystkich 13 drzew winna być naliczona administracyjna kara pieniężna. Organ odwoławczy wskazał przy tym na potrzebę zasięgnięcia opinii rzeczoznawcy w zakresie wieku drzew.
Po kolejnym rozpatrzeniu sprawy Inspektor, działający z upoważnienia Wójta Gminy J., decyzją nr [...] z dnia [...] stycznia 2011 r., wymierzył Z. Sz. administracyjną karę pieniężną w wysokości 165.884,45 zł za usunięcie bez zezwolenia 13 sztuk olszyn. Uzasadniając to rozstrzygnięcie organ pierwszej instancji powołał się na ustalenia dokonane w trakcie oględzin przeprowadzonych w dniu 16 kwietnia 2009 r., 7 sierpnia 2009 r., w dniu 9 stycznia 2010 r. i w dniu 10 maja 2010 r. oraz wyjaśnienia świadka S. K., wyjaśnienia przedstawiciela firmy A. – K. I. oraz wyjaśnienia biegłego z zakresu leśnictwa, a także na informacje uzyskane od PGE Dystrybucja B. Zakład Sieci S.. W oparciu o protokoły z ww. oględzin i przesłuchania świadka oraz pisma biegłego (z dnia 28 kwietnia 2009 r., z dnia 24 października 2010 r.) i firmy dokonującej wycinki drzew na zlecenie zakładu energetycznego organ pierwszej instancji przyjął, iż:
- z działek nr [...] i [...], będących własnością i znajdujących się w posiadaniu małżonków Sz., bez zezwolenia wycięto 13 olsz, których wiek przekroczył 5 lat - olszyny o promieniach pni: 9,5 i 14,5 cm z działki nr [...] oraz o promieniu 27 cm z działki nr [...] wyciął osobiście Z. Sz., a 10 pozostałych olszyn wycięła Firma Usługowa A. za wiedzą i zgodą Z. Sz., w oparciu o podpisane porozumienie,
- PGE Dystrybucja B. sp. z o.o. Zakład Sieci w S. - wbrew stanowisku małżonków Sz. - nie dysponuje tytułem prawnym służebności przesyłu do nieruchomości, ani ich części, z których usunięto drzewa.
W wyniku rozpatrzenia odwołania Z. i H. Sz. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. decyzją nr [...], wydaną w dniu [...] marca 2011 r. uchyliło w całości powyższą decyzję i przekazało sprawę organowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia. U podstaw takiego rozstrzygnięcia znalazły się następujące okoliczności: potrzeba dostatecznego wyjaśnienia i udokumentowania kto - właściciele czy PGE Dystrybucja S.A. Oddział B. Zakład Sieci S. w oparciu o służebność przesyłu – był, jest posiadaczem gruntów pod linią energetyczną, z których wycięto 10 olszyn, a także ustalenie w oparciu o opinię rzeczoznawcy czy wiek wyciętych drzew przekracza 10 lat, a więc czy na ich usunięcie wymagane było zezwolenie.
Po przeprowadzeniu postępowania po raz czwarty Inspektor, działający z upoważnienia Wójta Gminy J. w dniu [...] czerwca 2011 r. podjął decyzję nr [...], mocą której wymierzył Z. Sz. administracyjną karę pieniężną w wysokości 165.884,45 zł za usunięcie bez zezwolenia 13 sztuk olszyn z nieruchomości położonych w U. gmina J. z działek o numerach geodezyjnych [...] i [...]. W uzasadnieniu decyzji organ pierwszej instancji najpierw przedstawił dotychczasowy tok postępowania, poczynając od oględzin działek nr [...] i [...] przeprowadzonych w dniu [...] kwietnia 2009 r. z udziałem biegłego z zakresu leśnictwa, w trakcie których zostały pomierzone pnie po ściętych drzewach, poprzez następne oględziny przeprowadzone w dniu 9 stycznia i 10 maja 2010 r., poprzez przesłuchanie stron: Z. Sz. i H. Sz. oraz przesłuchanie świadków: ich sąsiada S. K. i K. I. - przedstawiciela Firmy A., która dokonała wycinki 10 drzew, kończąc na pisemnych wyjaśnieniach odnoszących się do kwestii braku służebności na przedmiotowych działkach, udzielonych przez Starostwo Powiatowe w S., Sąd Rejonowy w S. I Wydział Cywilny oraz PGE Dystrybucja B. Spółka z o.o. Zakład Sieci w S. i ekspertyzie biegłego z zakresu ochrony przyrody, określającej wiek wyciętych drzew. W oparciu o zebrany materiał dowodowy organ pierwszej instancji ustalił, iż właścicielami i posiadaczami działek nr [...] i [...] są H. i Z. S. Wycinki trzech drzew - dwóch o promieniach pni 9,5 cm i 14,5 cm z działki nr [...] i jednego o promieniu pnia 27 cm z działki nr [...] - w dniu 14 marca 2009 r. dokonał Z. Sz., a pozostałe 10 drzew z działki nr [...] - pod linią energetyczną - w styczniu - lutym 2008 r. wycięła Firma A. za zgodą Z. Sz. Organ podał, że na usunięcie wszystkich drzew z gatunku olszyn posiadacz nieruchomości winien był uzyskać zezwolenie, ponieważ ich wiek przekraczał 10 lat. Następnie organ pierwszej instancji stwierdził, że wycinki powyższych drzew dokonano bez stosownego zezwolenia, stąd w myśl art. 88 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody wójt obowiązany jest nałożyć administracyjną karę pieniężną, której wysokość stanowi trzykrotność opłaty za usunięcie drzew, z uwzględnieniem współczynnika różnicującego stawki w zależności od obwodu pni drzew. W dalszej części uzasadnienia przedstawiono sposób wyliczenia kary.
Od powyższej decyzji odwołali się Z. Sz. i H. Sz. Odwołujący się wnieśli o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i umorzenie postępowania w zakresie kary administracyjnej za usunięcie 10 drzew przez przedstawiciela F.U. A. w lutym 2008 r., a w pozostałym zakresie przekazanie sprawy organowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia. Decyzję Wójta Gminy J. odwołujący się uznali za niezgodną z prawem, naruszającą m.in. art. 88 w zw. z art. 83 w szczególności ust. 6 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody oraz art. 7, art. 8 i art. 11 kpa. Uzasadniając powyższe stanowisko stwierdzili, że:
1 nieustalona została kwestia wieku drzew. Karze podlegają drzewa starsze niż 10-letnie. Dla oceny wieku drzew niezbędna jest wiedza biegłego specjalisty z dziedziny leśnictwa. Takie stanowisko prezentowało też Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. w uzasadnieniach decyzji z [...] lipca 2009 r. i z [...] lipca 2010 r. Tymczasem organ pierwszej instancji wymierzając karę oparł się na piśmie, według którego podczas wizji lokalnej dokonano pomiaru tylko drzew przekraczających wiekiem 5 lat. Również konkluzje komisji dokonującej wizji lokalnej oraz osób biorących w niej udział nie są wystarczające, gdyż są to szacunki czynione "na oko". 2. zastosowano przepisy prawa w nieaktualnym brzmieniu. Jak wskazywało wcześniej Kolegium obecnie brzmienie przepisu ustawy, który ma zastosowanie, tj. art. 83 ust. 6 pkt 4, wskazuje że przepisów ust. 1 i 2 tego artykułu nie stosuje się do drzew lub krzewów, których wiek nie przekracza 10 lat. Pomimo tego organ pierwszej instancji w dalszym ciągu uznaje za udowodnione, że drzewa objęte decyzją z 7 czerwca 2011 r. były starsze niż 5 lat. Czyni to decyzję niezgodną z prawem, stąd należy ją bezwzględnie uchylić w całości.
3. niewystarczająco ustosunkowano się do kwestii zasiedzenia służebności. Pomimo braku - orzeczenia stwierdzającego zasiedzenie służebności przez PGE Dystrybucja B. Sp. z o.o. Zakład Sieci S. w S., choć nie istnieje żadna umowa ustanowienia służebności, zakład energetyczny nabył tę służebność w drodze zasiedzenia z mocy prawa. Nie sposób negować faktu, że usytuowanie na nieruchomości skarżących słupów przesyłowych, korzystanie z nich oraz ich okresowa konserwacja spełnia ustawowy wymóg korzystania trwałego i widocznego z urządzenia. Odpowiada to dyspozycji art. 292 kc i świadczy o istniejącej służebności. W chwili wycinki 10 drzew to Zakład Energetyczny był posiadaczem tej części nieruchomości, jaka obciążona jest służebnością, a nie właściciele gruntów. To Zakład powinien ponosić odpowiedzialność za wycinkę drzew bez zezwolenia, której przecież sam dokonał.
- właściciele gruntów mający zaufanie do organów Państwa, a zakład energetyczny jest przedsiębiorstwem państwowym, mieli prawo przypuszczać, że wycinka 10 drzew nastąpi zgodnie z prawem. Odwołujący się nie dokonali wycinki drzew pod linią energetyczną i nie godzili się na nią. To Spółka S. E. G. Holding S.A., której podwykonawcą była Firma A., kontrahent PGE Dystrybucja Białystok Sp. z o.o. Zakład Sieci S. w S., mogła na podstawie zgody od właścicieli nieruchomości ubiegać się o zezwolenie na wycinkę drzew, lecz dokonała wycinki drzew bez wymaganej zgody, bez zezwolenia. Właśnie ten podmiot winien być adresatem decyzji nakładającej przedmiotową karę. Wskazano, że zgodnie z § 2 ust. 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 22 września 2004 r. w sprawie trybu nakładania administracyjnych kar pieniężnych za usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia oraz za zniszczenie terenów zieleni, zadrzewień albo drzew lub krzewów (Dz. U. nr 219, poz. 2229) organ przeprowadzający oględziny sporządza protokół, który winien zawierać dane osobowe sprawcy usunięcia lub zniszczenia. Ten przepis nie istnieje bez przyczyny. Dla ustawodawcy istotne jest kto dokonał usunięcia drzew. Trudno sobie wyobrazić by ustawodawca chciał karać właściciela/posiadacza nieruchomości choćby sprawcą usunięcia była osoba trzecia. W rozpoznawanej sprawie pomimo tego, że organ prowadzący postępowanie ustalił osobę sprawcy, to jednak w żaden sposób nie uargumentował nałożenia kary administracyjnej na właściciela nieruchomości z pominięciem tego sprawcy i jego odpowiedzialności.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. decyzją z [...] sierpnia 2011 r. nr [...], działając na podstawie art. 88 ust. 1 pkt 2, art. 89 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. nr 151, poz. 1220 ze zm.) i art. 138 § 1 pkt 1 kpa, utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję i podało, że ustawa o ochronie przyrody w art. 83 ust. 1 formułuje zasadę (której nie stosuje się jedynie do roślin wymienionych w art. 83 ust. 6 ustawy), że usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić jedynie po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta. Osobą uprawnioną do złożenia wniosku o wydanie zezwolenia jest posiadacz nieruchomości. Jeżeli posiadacz nieruchomości nie jest jej właścicielem wówczas wymagana jest zgoda właściciela. Taki stan prawny obowiązywał do 2 marca 2011 r. Z dniem 3 marca 2011 r. weszły w życie przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. nr 34, poz. 170). Art. 2 tej ustawy znowelizował treść art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody w ten sposób, że przewidział możliwość złożenia wniosku i uzyskania zezwolenia także przez podmiot nie będący posiadaczem nieruchomości, tj. przez właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 kc - jeżeli drzewa lub krzewy zagrażają funkcjonowaniu tych urządzeń. Następnie organ powołał treść art. 88 ust. 1 pkt 2, art. 89 ust. 1 w zw. z art. 85 ust. 4-6, art. 89 ust. 2 i 3 oraz § 2 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 22 września 2004 r. w sprawie trybu nakładania administracyjnych kar pieniężnych za usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia oraz za zniszczenie terenów zieleni, zadrzewień albo drzew lub krzewów (Dz. U. nr 219, poz. 2229). Organ odwoławczy podał, że z przepisów tych wynikają następujące wnioski:
- administracyjną karę pieniężną za usunięcie drzew bez zezwolenia można nałożyć jedynie na podmiot, który mógł uzyskać zezwolenie, a więc na posiadacza nieruchomości, który wyciął drzewa lub wiedział o wycinaniu drzew przez osoby trzecie i godził się na to, a od 3 marca 2011 r. także na właściciela urządzeń, który samowolnie wyciął drzewa zagrażające urządzeniom,
- karą mogą być objęte tylko te drzewa, wycięcie których wymaga uzyskania zezwolenia, a więc inne niż wymienione w art. 83 ust. 6 ustawy. Według tego przepisu zezwolenia nie wymaga m.in. wycięcie drzew, których wiek nie przekracza 10 lat, rosnących w lasach, na plantacjach drzew;
- wyliczając wysokość kary pieniężnej należy najpierw wyliczyć wysokość opłaty za usunięcie drzew i otrzymaną kwotę pomnożyć przez trzy. Aby wyliczyć wysokość opłaty trzeba znać nie tylko rodzaj i gatunek wyciętych drzew, ale też obwód pni na wysokości 130 cm lub wyliczyć obwód w oparciu o znany promień pnia, pomniejszając go o 10% i następnie pomnożyć przez obowiązującą w roku wycięcia drzew, stawkę za 1 cm obwodu pnia, z uwzględnieniem współczynnika różnicującego stawki w zależności od obwodu pnia.
Zestawiając powyższe unormowania prawne ze stanem faktycznym niniejszej sprawy organ odwoławczy stwierdził, że mamy do czynienia z deliktem administracyjnym, określonym w art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy, skutkującym odpowiedzialnością finansową w wysokości przewidzianej w art. 89 ust. 1 ustawy. Wskazano, że organ I instancji bezspornie ustalił następujące okoliczności:
- na działkach nr [...] i [...], położonych w miejscowości U. stanowiących współwłasność Z. i H. Sz., wyciętych zostało 13 drzew z gatunku olszyn. Dane te ustalone zostały w trakcie oględzin dokonanych w dniu [...] marca 2009 r. i potwierdzone podczas następnych oględzin dokonanych w dniu 7 sierpnia 2009 r., 9 stycznia 2010 r., 10 maja 2010 r. W trzech pierwszych oględzinach, poza pracownikami Urzędu Gminy J., uczestniczyli Z. i H. Sz. Z. Sz. podpisał wszystkie trzy protokoły z oględzin, zaś H. Sz. podpisała dwa pierwsze protokoły, odmawiając podpisania trzeciego,
- wycięcia 10 olszyn z działki nr [...] w styczniu i lutym 2008 r. dokonała Firma Usługowa A., będąca podwykonawcą S. E. G. Holding S.A. działającej na zlecenie PGE Dystrybucja B. sp. z o.o. Zakład Sieci w S. (wynika to z pisma Dyrektora Zakładu Sieci S. z dnia 1 września 2009 r., pisma G. I. - właściciela Firmy Usługowej A. z [...] maja 2009 r. i z [...] lutego 2010 r., z protokołu przesłuchania K. Cz. I. - przedstawiciela Firmy A. z [...] sierpnia 2009 r. i jego pisemnego oświadczenia z [...]. maja 2010 r. oraz z protokołu z oględzin przeprowadzonych w dniu [...] sierpnia 2009 r.),
- wycięcia 3 olszyn (2 z działki nr [...] i [...] z działki nr [...]) dokonał osobiście Z. Sz. w dniu [...] marca 2009 r. (wynika to z protokołu oględzin z 26 marca 2009 r., z [...] sierpnia 2009 r. i z [...] stycznia 2010 r. oraz z protokołu przesłuchania Z. Sz. z [...] stycznia 2010 r.),
- wbrew twierdzeniu zawartemu w odwołaniu wycięcie 10 olsz pod liniami energetycznymi przez osoby trzecie nastąpiło za wiedzą i zgodą Z. Sz. - współwłaściciela gruntów (wynika to z pisemnego porozumienia zawartego w dniu 6 grudnia 2007 r. pomiędzy Z. Sz. a G. I. i znajduje potwierdzenie w późniejszych pisemnych wyjaśnieniach G. I. z 25 maja 2009 r., z 15 lutego 2010 r. i z 10 maja 2010 r.),
- drzewa wycięte z działki nr [...] miały następujące promienie pni: 9,5 cm, 14,5 cm, a drzewa wycięte z działki nr [...] miały następujące promienie pni: 27 cm (drzewo wycięte przez Z. Sz.), 16 cm, 17,5 cm, 2x18 cm, 19 cm, 3 x 20 cm, 20,5 cm, 24,5 cm (drzewa wycięte przez Firmę A.). Dane te utrwalone zostały w podpisanym przez urzędników Urzędu Gminy J. oraz H. i Z. Sz. protokole z oględzin z 7 sierpnia 2009 r.
- na usunięcie wszystkich ww. drzew wymagane było zezwolenie, ponieważ rosły one na użytkach rolnych - jak wynika z wypisu z rejestru gruntów według stanu na dzień 17 lipca 2007 r. i wszystkie miały więcej niż 10 lat, nie zostały usunięte w związku z innymi działaniami określonymi w art. 83 ust. 6 ustawy. Wiek wyciętych drzew określił biegły w ekspertyzie wykonanej w dniu 19 maja 2011 r., poprzedzonej oględzinami terenu dokonanymi przy udziale Z. Sz. w dniu 27 kwietnia 2011 r. Z ekspertyzy wynika, że 1 drzewo miało 25 lat, 2 drzewa miały po 40 lat, 8 drzew miało po 50 lat, 2 drzewa miały po 70 lat.
Organ odwoławczy podniósł, że faktu wycięcia 13 drzew olszyn bez zezwolenia z działek nr [...] i [...] położonych w U., a także ustaleń co do wymiarów pni ściętych drzew i dat w jakich nastąpił delikt skarżący nie negowali w trakcie postępowania, ani nie podważają w odwołaniu. Przeczą natomiast twierdzeniu zawartemu w zaskarżonej decyzji, iż są posiadaczami gruntów pod linią energetyczną, z których wycięto 10 olsz. Podnoszą, że posiadaczem tej części ich nieruchomości na której rosło 10 wyciętych drzew jest PGE Zakład Sieci S., który ma służebność przesyłu. W związku z tym twierdzeniem organ I instancji uzyskał wyjaśnienie od PGE, ze na działce nr 146 nie jest ustanowiona służebność przesyłu (pismo zakładu z 12 października 2010 r.). Z kolei w podaniu z 9 lutego 2011 r. będącym odwołaniem od decyzji I instancji z 28 stycznia 2011 r. i w obecnym odwołaniu małżonkowie Sz. stwierdzili, że zakład nabył służebność przesyłu na ich działce w wyniku zasiedzenia. W celu wyjaśnienia czy wskazywane przez skarżących przedsiębiorstwo - w dacie usuwania 10 drzew - dysponowało wskazywanym w odwołaniu tytułem prawnym do nieruchomości lub części nieruchomości oznaczonej numerem 146 organ I instancji zwrócił się o udzielenie stosownej informacji do Sądu Rejonowego w S. Pismem znak: [...] z dnia [...] kwietnia 2011 r. Sąd Rejonowy w S. I Wydział Cywilny poinformował, że nie zarejestrowano sprawy z udziałem H. Sz. i Z. Sz. W sprawie służebności przesyłu na nieruchomości stanowiącej własność skarżących nie było również prowadzone postępowanie administracyjne w trybie art. 124 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Taką informację, zawartą w piśmie z [...] kwietnia 2011 r. znak: [...], organ I instancji uzyskał od Starostwa Powiatowego w S. W świetle powyższego organ odwoławczy stwierdził, że trudno przyjąć za uzasadnione stanowisko skarżących, iż zakładowi energetycznemu przysługiwał status posiadacza części nieruchomości w rozumieniu art. 83 ust. 1 w zw. z art. 88 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody i że to ten zakład winien być adresatem decyzji o wymierzeniu kary za samowolne wycięcie 10 olsz z działki nr 146. Organ odwoławczy nie podzielił również stanowiska odwołujących się, że podmiotem, który mógł i powinien uzyskać zezwolenie na wycięcie 10 drzew z ich nieruchomości był też wykonawca prac zleconych przez zakład energetyczny, a więc S. E. G. Holding S.A., której podwykonawcą była Firma A. Podano, że w świetle wcześniej przedstawionych dowodów za udowodniony należy uznać fakt, iż G. I. - właściciel Firmy Usługowej A. jedynie fizycznie wycinał drzewa i czynił to za zgodą Z. Sz. Nie był on ani posiadaczem zależnym, ani samoistnym części nieruchomości skarżących, w przestrzeni której przebiega linia energetyczna i na której rosło 10 olszyn. W konkluzji organ odwoławczy podzielił stanowisko organu I instancji, że posiadaczem nieruchomości, z której samowolnie, bez zezwolenia usunięto 13 drzew a tym samym podmiotem, który mógł uzyskać zezwolenie Wójta Gminy J. na ich usunięcie w 2008 r., był i jest Z. Sz. W konsekwencji to on winien ponieść odpowiedzialność administracyjną, o jakiej mowa w art. 88 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody. W dalszej części uzasadnienia przedstawiono sposób wyliczenia wysokości wymierzonej kary.
Z decyzją tą nie zgodził się Z. Sz. i wniósł skargę do sądu administracyjnego i zarzucił naruszenie:
1. przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
a) art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 kpa, art. 80 kpa polegające na błędnym ustaleniu przez organ administracji publicznej, podmiotu właściwego do wydania zgody na wycinkę przedmiotowych drzew,
b) art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 kpa, art. 80 kpa polegające na błędnym ustaleniu przez organ administracji publicznej, podmiotu odpowiedzialnego za uzyskanie odpowiednich zezwoleń na wycinkę przedmiotowych drzew.
2. naruszenie prawa materialnego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez:
a) nieuwzględnienie przez organ administracji publicznej przepisów ustawy prawo o ochronie przyrody w aktualnym brzmieniu, po nowelizacji która weszła w życie 2 marca 2011 r., tj. art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody,
b) nieuwzględnienie przez organ administracji publicznej przepisów ustawy prawo o ochronie przyrody w aktualnym brzmieniu, po nowelizacji która weszła w życie 2 marca 2011 r., tj. art. 86 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody, a w konsekwencji błędnego zastosowania przez organ administracji publicznej art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody.
Wskazując na powyższe naruszenia skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonej decyzji a także poprzedzającej jej wydanie decyzji organu l instancji oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. W uzasadnieniu skargi podano, że organ odwoławczy nie dopełniło obowiązku stosowania aktualnie obowiązujących przepisów prawa, gdyż nie uwzględnił nowelizacji ustawy o ochronie przyrody dokonanej ustawą z dnia 17 grudnia 2010 r. (Dz. U. Nr 34, póz. 170), w której w art. 3 wskazano, że do spraw wszczętych i niezakończonych ostateczną decyzją przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy tej ustawy. Wskazano, że w myśl znowelizowanego art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody usunięcie drzew może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta na wniosek właściciela urządzeń służących do przesyłu energii elektrycznej, jeżeli drzewa zagrażają funkcjonowaniu tych urządzeń. W rozpoznawanej sprawie obowiązek uzyskania zezwolenia spoczywał więc również na PGE Dystrybucja S.A. Oddział Białystok Zakład Sieci S. jako właścicielu linii wysokiego napięcia. W takiej sytuacji przyjęcie przez organ odwoławczy, że na Z. Sz. spoczywa odpowiedzialność za dokonanie deliktu, jako osobie, która wyraziła zgodę na wycięcie 10 drzew przez firmę A. (podwykonawcę firmy S. E. G. Holding S.A., która wyłoniona została w drodze przetargu na wykonanie prac związanych z wycinką drzew i gałęzi pod liniami napowietrznymi) stoi w sprzeczności z powyższym przepisem. Skarżący podniósł, że wyrażając zgodę firmie A. na wycięcie drzew z jego nieruchomości, rosnących pod liniami energetycznymi i zagrażających tym urządzeniom - był przekonany, że jest to jedynie część formalności, których podjął się i dopełnił podmiot rzeczywiście wycinający drzewa. Powołując się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2008 r. sygn. akt II OSK 1970/06 Lex nr 437687, według którego wycięcie drzew zagrażających bezpieczeństwu wymaga zezwolenia właściwego organu, który w przeciwieństwie do właściciela nieruchomości jest kompetentny w zakresie ochrony przyrody, stwierdził, że nie jest osobą kompetentną w zakresie oceny czy przedmiotowe drzewa zagrażały bezpieczeństwu i nie może być traktowany jako decydent w przedmiotowej sprawie. W dalszej treści skargi podniesiono, że według art. 86 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody nie pobiera się opłat za usunięcie drzew, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi i funkcjonowaniu urządzeń, w tym przypadku linii energetycznych. Tego przepisu organ odwoławczy nie uwzględnił w treści decyzji, co stanowi przesłankę uchylenia tej decyzji z uwagi na brak podstawy prawnej do wymierzenia kary za wycięcie przedmiotowych drzew. W takiej sytuacji, nieprawidłowo i sprzecznie ze stanem faktycznym organ odwoławczy zastosował art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody.
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie i podtrzymał swoje stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji. Dodatkowo podął, że rozszerzenie przez ustawodawcę kręgu podmiotów, które mogą wnioskować o wydanie zezwolenia na wycięcie drzew, pozostaje bez wpływu na wynik sprawny niniejszej. Nowe brzmienie art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody nie zwalnia bowiem posiadacza nieruchomości z odpowiedzialności za drzewa rosnące na użytkowanym przez niego gruncie i nie eliminuje go z grona osób uprawnionych, a nawet zobligowanych do uzyskania zezwolenia na wycięcie drzew.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zważył, co następuje:
Skarga zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie zaznaczyć należy, iż wymierzenie skarżącemu administracyjnej kary pieniężnej za wycięcie, osobiście przez niego 3 drzew nie budzi wątpliwości co do zgodności rozstrzygnięcia z prawem. Natomiast istotne wątpliwości budzi wymierzenie skarżącemu administracyjnej kary pieniężnej za wycięcie, bez wymaganego zezwolenia, 10-ciu drzew wykonane przez Firmę Usługową A. działającą na zlecenie PGE Dystrybucja B. Sp. z o.o. – Zakład Sieci w S. Wymierzając administracyjną karę pieniężna za usunięcie tych 10-ciu drzew organy, jako podstawę faktyczną rozstrzygnięcia podjętej decyzji, przyjęły ustalenie, iż skarżący wyraził zgodę na usunięcie tych drzew i tym samym zobowiązał się do wystąpienia o zezwolenie na ich usunięcie, albowiem tylko on jako współwłaściciel nieruchomości mógł ubiegać się o uzyskanie zezwolenia na usunięcie drzew. Zdaniem Sądu, oba człony podstawy faktycznej rozstrzygnięcia budzą wątpliwości, ponieważ nie można podzielić poglądu organów, iż:
1) skarżący rolnik, współwłaściciel nieruchomości zobowiązał się wobec kogokolwiek do uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew,
2) jedynie skarżący, jako właściciel nieruchomości, był uprawniony, zgodnie z regulacją prawną obowiązującą w dacie usunięcia drzew, do ubiegania się o uzyskanie zezwolenia na ich legalne usunięcie (powyższa konstatacja organów administracji stanowi element podstawowy faktycznej rozstrzygnięcia, który rzutuje również na ocenę prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego, tzn. przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r. nr 151, poz. 1220 ze zm.).
Znajdujący się w aktach administracyjnych (k. 78) formularz "Porozumienia" zawartego pomiędzy pracownikiem wykonawcy robót a skarżącym Z. Sz. zawiera informację "że na Państwa terenie będą prowadzone prace związane z wycinką drzew i zakrzewień pod linią: U. 2 SN. Wycinka obejmuje wycięcie drzew i krzewów w pasie technologicznym i ochronnym linii: U. 2 SN". Nadto w dokumencie tym odnotowano, że właściciel wyraża zgodę na wykonanie w/w prac na gruntach będących jego własnością oraz, że właściciel nie wnosi żadnych roszczeń z tytułu wykonanych prac. Z powołanego dokumentu wynika jednoznacznie, że właściciel nieruchomości wyraził zgodę na wykonanie prac "związanych z wycinką drzew i zakrzewień pod linią U. 2 SN"; nie ma natomiast żadnych podstaw do przyjęcia, aby właściciel zobowiązał się do uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew. Takie ustalenie organów nie znajduje podstawy w materiale dowodowym i – zdaniem Sądu – zostało dokonane z naruszeniem wyrażonej w art. 80 K.p.a., zasady swobodnej oceny dowodów. Oceny Sądu nie zmienia fakt, iż pracownik wykonawcy K. I. złożył w dniu 10 maja 2012 r. oświadczenie (k. 86), że: "Jednocześnie Pan Sz. został poinformowany o uzyskaniu decyzji administracyjnej na wycinkę w/w drzew do czego się zobowiązał". Skarżący Z. Sz. zaprzecza, aby zobowiązał się do uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew. Drzewa te zresztą nie zostały oznaczone w taki sposób, aby skarżący mógł w ogóle wystąpić z wnioskiem o zezwolenie na ich usunięcie, sporządzając wniosek zgodnie z wymaganiami określonymi przepisem art. 83 ust. 4 ustawy o ochronie przyrody. Trudno dać wiarę oświadczeniu pracownika wykonawcy, który – być może - jest winien zaniedbań formalnych przy prowadzeniu wycinki drzew i zakrzewień.
Zdaniem Sądu, zobowiązanie się właściciela nieruchomości do uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew jest tak istotne, że nie sposób uznać, aby w sytuacji posługiwania się przez zakłady energetyczne formularzem porozumienia z właścicielem nieruchomości, zobowiązanie to zostało pominięte w treści formularza porozumienia. A takiego zobowiązania niewątpliwie nie ma w w/w formularzu (k. 78). Jeżeli natomiast zawarte w formularzu, wyrażenie zgody, przez właściciela nieruchomości, na wykonanie prac związanych z wycinką drzew, jest przez zakłady energetyczne interpretowane jako wyrażenie zgody przez właściciela na uzyskanie decyzji zezwalającej na usuniecie drzew, to interpretacja taka – w ocenie Sądu – oznacza wprowadzenie w błąd właściciela nieruchomości, a nawet działanie w granicach podstępu w rozumieniu art. 86 Kodeksu cywilnego.
Konkludując dotychczasowe rozważania stwierdzić należy, iż zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do ustalenia, że skarżący zobowiązał się względem zakładu energetycznego do uzyskania decyzji zezwalającej na usunięcie drzew w ramach prowadzonych prac wycinkowych. Doszło zatem do naruszenia przez organy przepisów art. 7, 77 § 1 oraz 80 K.p.a., które to naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Kolejny zarzut, wiążący się z poprzednimi dotyczy również ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a polega na niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy, istotnych z punktu widzenia podejmowanego rozstrzygnięcia. Chodzi tu w szczególności o wyjaśnienie zakresu uprawnień i obowiązków wykonawcy prac związanych z wycinką drzew pod liniami napowietrznymi na terenie działania obszaru Zakładu Sieci S. Z pisma PGE Dystrybucja Białystok Sp. z o.o. – Zakład Sieci S., z dnia 1 września 2009 r., skierowanego do Wójta Gminy J. (k. 34 akt administracyjnych) wynika, iż wzorem lat ubiegłych PGE Dystrybucja B. wyłoniła w drodze przetargu wykonawcę prac związanych z wycinką drzew i gałęzi pod liniami napowietrznymi WN, SN i w N. Na terenie działania obszaru ZS Suwałki wykonawcą została firma S. E. G. Holding S.A., któremu jako podwykonawca robót pracę wykonywała firma usługowa "[...]". I co istotne - w ocenie Sądu – w piśmie tym, PGE Dystrybucja B. stwierdziła: " Do wykonawcy robót oprócz wykonania cięć drzew i gałęzi należało również załatwienie wszelkich spraw formalnoprawnych tj. uzyskanie zgód właścicieli gruntów na których rosną drzewa, jak też uzyskanie stosownych decyzji z instytucji i urzędów". Z pisma właściciela sieci energetycznej wynika, iż obowiązek uzyskania wymaganych prawem decyzji urzędów obciąża wykonawcę robót. Dlatego też w celu wyjaśnienia wszelkich istotnych okoliczności sprawy organy powinny przeprowadzić dowody z dokumentów – umów zawartych pomiędzy właścicielem sieci, a wykonawcą prac, a także pomiędzy wykonawcą robót a podwykonawcą, aby ustalić, czy i ewentualnie który z podmiotów był odpowiedzialny za uzyskanie, zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przyrody, decyzji zezwalającej na usunięcie drzew znajdujących się pod liniami napowietrznymi. Brak wyjaśnień tych, istotnych dla rozstrzygnięcia, okoliczności stanowi naruszenie przepisów art. 7 i 77 § 1 K.p.a., które to naruszenie mogło mieć – zdaniem Sądu – istotny wpływ na wynik sprawy.
Wyjaśnienie procedur organizacji prac wycinkowych pod liniami napowietrznymi sieci energetycznej może być przydatne dla oceny trafności drugiego ustalenia dokonanego przez organ administracji, iż w stanie prawnym obowiązującym w dacie usunięcia drzew, skarżący, jako współwłaściciel nieruchomości, był jedynym podmiotem uprawnionym do ubiegania się o zezwolenie, w drodze decyzji, na usunięcie drzew.
Z powyższym poglądem organów administracji trudno się zgodzić, albowiem analiza obowiązującej wówczas regulacji prawnej pozwala na prezentację odmiennego stanowiska. Przyznać należy, iż problematyka prawna relacji pomiędzy własnością urządzeń przesyłowych (w tym sieci energetycznych), a prawem do gruntu, na którym urządzenia te zostały posadowione jest szczególnie złożona, o czym świadczą rozważania zamieszczone w monografii G. Matusika: Własność urządzeń przesyłowych a prawa do gruntu (LexisNexis Warszawa 2011, s. 15 – 471). W pracy tej autor prezentuje, w ujęciu historycznym różnorodne stanowiska, zarówno doktryny, jak i orzecznictwa, w sprawie korzystania z gruntów w celach przesyłowych na podstawie regulacji prawa publicznego oraz na podstawie regulacji prawa prywatnego.
Aktualnie obowiązujący stan prawny przyniósł rozwiązania eliminujące szereg poprzednich sporów doktrynalnych. Zgodnie z przepisem art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody, wprowadzonym przepisem art. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. z 2011 r. nr 34, poz. 170), właściciele urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 Kodeksu cywilnego, a więc właściciele urządzeń przesyłowych mogą obecnie (od dnia 3 marca 2011 r.) samodzielnie (bez potrzeby uzyskania zgody właściciela nieruchomości) występować o zezwolenie na usunięcie drzew lub krzewów, jeżeli drzewa lub krzewy zagrażają funkcjonowaniu urządzeń przesyłowych. Ustawodawca skonstruował również służebność przesyłu (art. 3051 - 3054 Kodeksu cywilnego) - konstrukcję prawa prywatnego pasującą do funkcji korzystania przez przedsiębiorców z cudzej nieruchomości w celu wybudowania i eksploatacji urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania m.in. i energii elektrycznej. Przedsiębiorca – właściciel urządzeń przesyłowych, uprawniony z tytułu służebności przesyłu, może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń przesyłowych. Uprawniony z tytułu służebności przesyłu, korzystający z nieruchomości obciążonej, jest niewątpliwie posiadaczem zależnym tej nieruchomości.
Po ustaleniu przez organy administracji, iż pomiędzy skarżącym a przedsiębiorstwem przesyłowym nie doszło do ustanowienia służebności przesyłu, organ odwoławczy stwierdził, że trudno przyjąć za uzasadnione stanowisko skarżących, iż zakładowi energetycznemu przysługiwał status posiadacza części nieruchomości w rozumieniu art. 83 ust. 1 w zw. z art. 88 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody i że to ten zakład winien być adresatem decyzji o wymierzeniu kary za samowolne wycięcie 10 drzew z działki nr 146.
W swojej interpretacji w/w przepisów organ odwoławczy nie wziął pod uwagę okoliczności, iż w systemie prawa prywatnego funkcjonuje także instytucja posiadania służebności. Zgodnie z przepisem art. 352 Kodeksu cywilnego, kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności jest posiadaczem służebności. Do posiadania służebności stosuje się odpowiednio przepisy o posiadania rzeczy (art. 352 § 2 K.c.). Praktyka eksploatacji i konserwacji przesyłowych urządzeń energetycznych, począwszy od okresu powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli, aż do czasów współczesnych wskazuje jednoznacznie, iż jeszcze przed ustanowieniem konstrukcji służebności przesyłu (art. 3051 i n. K.c.) przedsiębiorstwa działały, w sferze regulacji prawa prywatnego, w oparciu o konstrukcję posiadania służebności. Dowodem tego jest sposób organizacji prac dotyczących wycinki drzew w pasie technologicznym i ochronnym pod liniami napowietrznymi. PGE Dystrybucja ogłaszając przetarg na wykonanie tych prac, traktowało się przynajmniej jako posiadacz służebności (nie miało bowiem uprawnień z tytułu ograniczeniowego prawa rzeczowego służebności), domagając się od właściciela nieruchomości wyrażenia zgody na prowadzenie prac wycinkowych na jego nieruchomości. W przypadku wyrażenia zgody przez właściciela nieruchomości zasadnym wydaje się uznanie przedsiębiorcy za posiadacza zależnego nieruchomości (gruntów pod napowietrznymi liniami przesyłowymi) w zakresie odpowiadającym uprawnieniom z tytułu służebności przesyłu. Jeżeli zaś przedsiębiorcy energetycznemu (lub działającemu na jego zlecenie wykonawcy) przypiszemy status posiadacza zależnego nieruchomości, to jako posiadacz zależny przedsiębiorca taki był uprawniony do wystąpienia z wnioskiem o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew z gruntów pod napowietrznymi liniami przesyłowymi, także przed datą wejścia w życie nowelizacji ustawy o ochronie przyrody z dnia 17 grudnia 2010 r., tj. przed dniem 03 marca 2011 r. Przepis art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją, stanowił, że usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta (burmistrza albo prezydenta miasta) na wniosek posiadacza nieruchomości. Jeżeli posiadacz nieruchomości nie jest właścicielem – do wniosku dołącza się zgodę jej właściciela. Posiadaczem nieruchomości w rozumieniu przytoczonego przepisu jest – zdaniem Sądu – zarówno posiadacz samoistny, jak i posiadacz zależny nieruchomości. Przedsiębiorca energetyczny organizujący prace wycinkowe i prowadzący – za zgodą właściciela nieruchomości – wycinkę drzew na gruntach pod napowietrznymi liniami przesyłowymi jest ujmując sprawę w kategoriach posiadania, posiadaczem zależnym, a nie dzierżycielem, albowiem włada rzeczą w swoim imieniu i interesie. Posiadacz zależny nieruchomości jest zatem podmiotem, który może wystąpić z wnioskiem o zezwolenie na wycinkę drzew na gruntach pod liniami napowietrznymi, znajdującymi się w jego posiadaniu zależnym. Błędna jest zatem interpretacja przepisów ustawy o ochronie przyrody, dokonana przez organy administracji, iż w niniejszej sprawie jedynie właściciel nieruchomości mógł wystąpić o zezwolenie na wycinkę drzew. Dokonana przez organy wykładnia przepisów ustawy o ochronie przyrody miała – zdaniem Sądu – wpływ na wynik sprawy.
W końcowej części rozważań uzasadnienia wyroku Sąd chciałby zwrócić uwagę, iż wymierzona skarżącemu administracyjna kara pieniężna za usuwanie drzew bez wymaganego zezwolenia stanowi swoiste curiosum. Przepis art. 88 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody nie określa podmiotu, któremu kara może być wymierzona, co nie jest doskonałością techniki legislacyjnej zwłaszcza, gdy ustawodawca operuje środkiem dolegliwości w postaci kary. Doktryna i orzecznictwo wyprowadziły wniosek, z karę wymierzyć można tylko osobie, która miała prawną możliwość ubiegania się o legalną wycinkę drzewa. Nie można wszakże – zdaniem Sądu – wymierzyć kary administracyjnej osobie, która wprawdzie jako właściciel nieruchomości była uprawniona do wystąpienia o zezwolenie na dokonanie wycinki, jednakże w żaden sposób nie zawiniła w nielegalnej wycince drzew przez przedsiębiorcę przesyłowego. Nie można mówić o karze (nawet tylko administracyjnej) bez zawinienia, czy zaniedbania osoby odpowiedzialnej. Takie stosowanie przepisów ustawy o ochronie przyrody sprzeczne jest z konstytucyjną zasadą wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP, iż Rzeczpospolita Polska jest państwem prawa.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd uznał, iż zaskarżona decyzja jak i poprzedzająca jej wydanie decyzja organu I instancji zostały wydane z naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego a także przepisów prawa materialnego (art. 145 § 1 pkr 1 lit. "a" i "c" ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1270 ze zmianami). Konsekwencją uwzględnienia skargi było stwierdzenie, że decyzje nie mogą być wykonane w całości do czasu uprawomocnienia się wyroku – art. 152 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz orzeczenie o obowiązku zwrotu przez organ na rzecz skarżącego poniesionych przez niego kosztów postępowania sądowego – art. 200 w zw. z art. 210 § 1 w/w ustawy.
Treść orzeczenia pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych (nsa.gov.pl).