Wyrok z dnia 1967-08-09 sygn. I PR 240/67

Numer BOS: 1276300
Data orzeczenia: 1967-08-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PR 240/67

Wyrok z dnia 9 sierpnia 1967 r.

Umowne regulowanie pomiędzy współpozwanymi zakresu ich odpowiedzialności związanej z ryzykiem wykonania umowy może mieć wpływ na ich rozliczenie się między sobą, natomiast jest ono obojętne dla poszkodowanego, który w tej umowie nie uczestniczył.

Przewodniczący: sędzia J. Krzyżanowski (sprawozdawca). Sędziowie: W. Glabisz, M. Milewski.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Antoniego S. przeciwko Państwowemu Ośrodkowi Maszynowemu w D. i Okręgowemu Przedsiębiorstwu Przemysłu Drzewnego w S. o odszkodowanie, na skutek rewizji pozwanego Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 28 lutego 1967 r.,

oddalił rewizję.

Uzasadnienie

Powód Antoni S. domagał się zasądzenia solidarnie od pozwanych: Państwowego Ośrodka Maszynowego w D. i Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego w S. kwoty 152.788 zł tytułem zadośćuczynienia i renty wyrównawczej po 1.400 zł miesięcznie do dnia 30.VI.1968 r. i po 2.300 zł miesięcznie po tej dacie tytułem odszkodowania za wypadek przy pracy w dniu 9.I.1962 r., któremu uległ z winy pozwanych i który pozbawił go całkowicie zdolności do pracy zarobkowej.

Sąd Wojewódzki: 1) zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda: a) 89.071,90 zł z 8 % od 16.X.1964 r., b) rentę uzupełniającą za okres od 16.X.1964 r. do 30.V1.1968 r. po 1.428 zł miesięcznie, a po 1.VII.1968 r. - po 2.328 zł miesięcznie z odsetkami zwłoki w razie uchybienia terminu płatności którejkolwiek raty; 2) oddalił powództwo w pozostałej części.

W uzasadnieniu Sąd Wojewódzki przytoczył, że powód był zatrudniony w Państwowym Ośrodku Maszynowym w D. w charakterze traktorzysty od dnia 12 marca 1956 r. Powód wywoził traktorem z przyczepą dłużyce z lasu do tartaku w I.

W dniu 9 stycznia 1962 r. powód przywiózł do tartaku dłużyce i przystąpił do ich rozładowania. Na placu tartaku, na którym powód rozładowywał dłużyce, było ślisko i powód - pośliznąwszy się - upadł, a dłużyce obsunęły się i spadając przygniotły powoda. W wyniku wypadku i doznanych uszkodzeń powód doznał porażenia kończyn dolnych, tak że nie może się poruszać o własnych siłach bez pomocy odpowiednich aparatów ortopedycznych. Na skutek porażenia nastąpiło u powoda wyłączenie normalnych czynności pęcherza moczowego. Kalectwo powoda jest ciężkie i trwałe oraz powoduje całkowitą niezdolność do pracy. Powód stale leży w łóżku i potrzebuje pomocy osoby trzeciej.

Na podstawie opinii biegłego D. Sąd Wojewódzki ustalił, że krytycznego dnia powód wykonywał swą pracę przy rozładunku zgodnie z instrukcją z 16.V1.1961 r. w przedmiocie bezpieczeństwa pracy w lesie. Jednak instrukcja ta była niekompletna, albowiem nie wskazywała na bardzo ważne zabezpieczenie przy wyładunku dłużyc, jakim jest stosowanie legarów. W konkretnym wypadku zabezpieczenia takiego nie można było zresztą zastosować, ponieważ nie było miejsca na ułożenie takich legarów.

Według dalszych ustaleń sądu, szkolenie w zakresie bhp w lesie, załadunku i wyładunku drewna odbyło się dopiero po wypadku z powodem, przy czym szkolono pracowników jedynie w zakresie bezpieczeństwa przed pożarem i przy konserwacji ciągnika. Na placu, na którym składano dłużyce, było już dużo drewna, a sam plac był oblodzony i nie posypany piaskiem.

W tych okolicznościach odpowiedzialność obu pozwanych wobec powoda za skutki wypadku nie nasuwa - zdaniem Sądu Wojewódzkiego - wątpliwości. Państwowy Ośrodek Maszynowy w D. nie przeszkolił powoda w zakresie wykonywanej przez niego pracy i zaniedbał kontroli metod pracy, które - jak się okazało - były złe. Ze względu na złe warunki pracy i szczupłość miejsca przy wyładunku, powód ze św. P. wręcz odmawiali wykonywania pracy, ale Dyrekcja POM-u mimo grożącego niebezpieczeństwa zalecała pracę wykonywać.

Winę za powstały wypadek ponosi jednak również współpozwane Okręgowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego. Jak bowiem wynika z wyjaśnienia Okręgowego Zarządu Lasów w S. z dnia 3.VI.1959 r. (UZt-361/58-9) w sprawie wyładunku drewna na składnicy, miejsce składowania drewna powinien wskazywać odbiorca-składnicowy, który też obowiązany był do przygotowania miejsca do wyładunku, dojazdu do tego miejsca i do utrzymania w należytym stanie drogi na składnicy. Odbiorcą w konkretnym wypadku było pozwane Okręgowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego w S., które ani nie przygotowało miejsca do wyładunku, ani nie zabezpieczyło dojazdu i składowiska, skoro było ślisko i droga nie była posypana piaskiem bądź też w inny sposób nie była zabezpieczona przed możliwością pośliznięcia się.

Przy określaniu wysokości należnego powodowi odszkodowania (60.000 zł) i renty uzupełniającej Sąd Wojewódzki miał na uwadze bezmiar cierpień doznanych przez powoda i trwałość jego ciężkiego kalectwa, jak również wysokość zarobków, jakie mógłby osiągnąć, gdyby nie uległ wypadkowi, dalej - rentę przyznaną mu przez ZUS (1.372 zł), wreszcie koszty stałej opieki osoby trzeciej, która jest niezbędna wobec stanu zdrowia powoda. Jako podstawę rozstrzygnięcia przytoczył Sąd w wyroku przepisy art. 146, 161 § 2, 165 § 1 k.z. oraz art. 24 dekretu z 25.VI.1954 r. o p.z.e.

Wyrok ten zaskarżyło rewizją pozwane Okręgowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego w Sz., wnosząc o jego uchylenie lub zmianę przez oddalenie w całości roszczeń w stosunku do tego Przedsiębiorstwa.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Skarżący nie kwestionuje wysokości zasądzonego odszkodowania, uznając je za całkowicie uzasadnione w ustalonych okolicznościach sprawy, natomiast wyraża pogląd, że za wypadek powinien odpowiadać wyłącznie współpozwany Państwowy Ośrodek Maszynowy w D., ponieważ: a) według umowy zawartej pomiędzy POM a OTL (Nadleśnictwem) rozładunek drewna na składnicy dokonywać się miał wyłącznie na ryzyko dostawcy, b) a jeżeli plac nie był przygotowany do rozładunku przez skarżącego, to powód nie miał obowiązku wykonywać pracy, skoro istniało niebezpieczeństwo powstania wypadku. Należało - zdaniem skarżącego - odstąpić od rozładunku do czasu, gdy wszystko będzie odpowiednio zabezpieczone.

Zarzuty rewizji są niezasadne.

Zagadnienie rzekomo umownego uregulowania ryzyka wynikającego z rozładunku drewna na placu skarżącego jest nieistotne w sprawie niniejszej. Pomijając to, że zarzut ten jest gołosłowny, gdyż skarżący ani w pierwszej instancji, ani też w postępowaniu rewizyjnym nie przedstawił powoływanej przez siebie umowy - fakt umownego uregulowania pomiędzy współpozwanymi rozkładu ryzyka ewentualnych wypadków związanych z dostawą drewna, jako res inter alios acta w stosunku do powoda, nie może mieć istotnego znaczenia w sprawie z pozwu powoda przeciwko umawiającym się stronom i nie może zwolnić żadnej z nich od odpowiedzialności za zawinione przez każdą z nich skutki wypadku przy pracy.

Umowne uregulowanie pomiędzy współpozwanymi zakresu ich odpowiedzialności związanej z ryzykiem wykonywania umowy może mieć wpływ na ich rozliczenie się między sobą, natomiast jest ono obojętne dla poszkodowanego, który nie uczestniczył w umowie tej.

Również nieuzasadniony jest zarzut ad b). Skarżący bowiem nie usiłuje nawet podważyć niewadliwych ustaleń zaskarżonego wyroku, że w dniu wypadku plac, na którym nastąpił wypadek, nie był należycie przygotowany w tym sensie, że był oblodzony i nie posypany piaskiem, jak również że teren przeznaczony do składania dłużyc był ograniczony przez leżące już drewno w takim stopniu, że nie dało się użyć przy rozładunku legarów, które w pewnym stopniu mogły zabezpieczyć warunki rozładunku.

Nie kwestionuje również skarżący prawidłowości opartego na piśmie Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Sz. ustalenia, że zabezpieczenie (pod względem zapewnienia bezpiecznych warunków pracy) miejsca składowania drewna należało do obowiązków skarżącego. Niezależnie od treści pisma Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych obowiązek taki w obecnym stanie prawnym znalazł ustawowe unormowanie w przepisie art. 6 ustawy z 30.III.1965 r. o bezpieczeństwie i higienie pracy (Dz. U. Nr 13, poz. 91), który wkłada obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy również na ten zakład pracy, na którego terenie prowadzone są prace przez inne zakłady pracy. Przytoczone wyżej a nie kwestionowane ustalenia wyroku, które wykazują zawinienie skarżącego Przedsiębiorstwa pozostające w związku z wypadkiem powoda i jego szkodą, stanowiły dostateczną podstawę do uznania odpowiedzialności solidarnej skarżącego za szkodę powoda na zasadzie art. 134 w związku z art. 137 § 1 k.z. Zasądzenie więc solidarnie roszczenia również od skarżącego nie wykazuje naruszenia prawa materialnego ani też uchybienia przepisom postępowania.

W żadnym stopniu nie ogranicza odpowiedzialności skarżącego twierdzenie, że powód nie miał obowiązku wykonywać pracy, skoro istniało niebezpieczeństwo. Tak sformułowane twierdzenie można rozumieć jedynie jako sugestię, że powód przyczynił się do wypadku przez podjęcie pracy w warunkach, które stwarzały niebezpieczeństwo wypadku. Nie może jednak zobowiązany do wynagrodzenia szkody czynić skutecznego zarzutu - który mógłby stanowić przesłankę przyczynienia się do szkody w rozumieniu art. 158 § 2 k.z. (czy też obecnie art. 362 k.c.) - pracownikowi w sytuacji, gdy ten w dobrze rozumianym interesie swego pracodawcy i w ramach udzielonego mu polecenia wykonuje w sposób właściwy nakazaną mu pracę mimo niestworzenia mu przez zobowiązanego bezpiecznych warunków pracy. Prowadziłoby to w istocie do niedopuszczalnego i sprzecznego z zasadami współżycia przerzucenia skutków własnego zaniedbania na osobę pracownika, wobec którego - jeżeli nie wykazano mu rażącego lekceważenia własnego bezpieczeństwa lub nieostrożności - nie można uważać za uchybienie, iż nie uchylił się od spełnienia swego obowiązku i wykonywał zleconą mu pracę w warunkach nie zapewniających pełnego bezpieczeństwa.

W braku uzasadnionych podstaw rewizyjnych oraz podstaw, które należało brać z urzędu pod rozwagę, Sąd Najwyższy z mocy art. 387 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

OSNC 1968 r. Nr 3, poz. 49

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.