Wyrok z dnia 1967-05-03 sygn. II PR 120/67
Numer BOS: 1253325
Data orzeczenia: 1967-05-03
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Prawo dziecka do żądania odszkodowania od osoby odpowiedzialnej za szkodę wyrządzoną w okresie ciąży
Sygn. akt II PR 120/67
Wyrok z dnia 3 maja 1967 r.
Wyrządzony kobiecie ciężarnej, czyn niedozwolony, który spowodował zmiany w normalnym rozwoju płodu i w następstwie kalectwo dziecka, jest czynem niedozwolonym wyrządzonym dziecku, jeżeli urodzi się żywe. W wypadku takim dziecko uprawnione jest do odszkodowania od osoby odpowiedzialnej za skutki czynu niedozwolonego. Nie może ono być bowiem w gorszej sytuacji od dziecka, które doznało szkody w czasie porodu lub bezpośrednio po nim.
Przewodniczący: sędzia M. Wilewski. Sędziowie: W. Glabisz, S. Rejman (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Marianny B. i małoletniego Krzysztofa B. przeciwko Kopalni Węgla Kamiennego w K. o odszkodowanie, na skutek rewizji małoletniego powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 11 lutego 1967 r.,
uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo Krzysztofa B. i przekazał sprawę w tym zakresie Sądowi Wojewódzkiemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
W sprawie jest poza sporem, że powódka uległa w dniu 16.II.1960 r. wypadkowi w wyniku naruszenia przez zakład pracy obowiązków dotyczących ochrony życia i zdrowia pracowników (art. 24 dekretu o p.z.e.). Będąc wówczas w czwartym miesiącu ciąży, powódka doznała stłuczenia miednicy, obrażeń wewnętrznych oraz utraty przytomności.
W dniu 27.VI.1960 r. powódka urodziła syna Krzysztofa, który jest dotknięty głuchoniemotą. W związku z tym domagała się odszkodowania dla siebie i dla małoletniego syna.
Pozwana Kopalnia podniosła zarzut trzyletniego przedawnienia i braku związku przyczynowego pomiędzy kalectwem powoda a wypadkiem, jakiemu uległa w pracy jego matka w dniu 16.II.1960 r.
Sąd Wojewódzki ustalił, na podstawie opinii biegłego, rażące naruszenie przez stronę pozwaną przepisów z zakresu bhp, a mianowicie § 15 rozp. Min. Pracy i Op. Społ. oraz Zdrowia z dnia 16.VII.1954 r. (Dz. U. Nr 38, poz. 167) § 23 ust. 1 działu I g.p.b.h.p. oraz ust. 64 i 69 działu XIV rozp. Rady Min. z dnia 28.II.1951 r. (Dz. U. Nr 12, poz. 96). Te poważne niedociągnięcia w zakresie bezpieczeństwa pracy należy - zdaniem Sądu Wojewódzkiego - zakwalifikować co najmniej jako występek (art. 286 § 3 k.k.), co daje podstawę do zastosowania 10-letniego przedawnienia (art. 283 § 4 k.z.). Pozew został wniesiony do Sądu przed upływem tego okresu i dlatego zarzut przedawnienia nie mógł być uwzględniony.
Po ustaleniu rozmiarów szkody poniesionej przez powódkę, Sąd Wojewódzki zasądził od pozwanej Kopalni na jej rzecz 15.000 zł, oddalił zaś powództwo w pozostałej części.
Rozważając roszczenie małoletniego powoda, Sąd I instancji doszedł do wniosku, że jest ono nieuzasadnione. Z opinii biegłego J.S. z Zakładu Medycyny Sądowej w Z. wynika, że stwierdzoną u powoda głuchoniemotę należy traktować jako wadę wrodzoną i brak jest podstaw do przyjęcia, że jest ona następstwem doznanych przez jego matkę - w okresie ciąży - urazów brzucha. Tej samej treści opinię wydał Zakład Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w K., wypowiadając pogląd, że kalectwo powoda jest następstwem wrodzonego zaburzenia rozwojowego. Skoro więc kalectwo małoletniego nie zostało spowodowane wypadkiem, jakiemu uległa jego matka w czasie pracy, należało powództwo w tym zakresie oddalić.
Od wyroku tego w części dotyczącej powoda Krzysztofa B. wpłynęła rewizja oparta na zarzucie niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych, istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, oraz uchybienia art. 232, 233 § 1 i 316 k.p.c. ( art. 368 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c.). Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i o przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Wojewódzkiemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach procesu.
Rewizja jest - zdaniem Sądu Najwyższego - uzasadniona.
W sprawie zostało prawidłowo ustalone, że matka powoda, będąc w czwartym miesiącu ciąży, uległa wypadkowi wskutek naruszenia przez zakład pracy przepisów z zakresu bhp. Powód twierdzi, że w następstwie doznanych przez matkę urazów urodził się on z wadą słuchu i mowy.
Gdyby wyniki postępowania dowodowego wykazały, że twierdzenie to odpowiada rzeczywistości, to roszczenie powoda miałoby uzasadnienia w treści przepisów o czynach niedozwolonych.
Czyn niedozwolony wyrządzony kobiecie ciężarnej, który spowodował zmiany w normalnym rozwoju płodu, a w następstwie kalectwo dziecka, jest czynem niedozwolonym wyrządzonym dziecku, jeżeli urodzi się żywe. W wypadku takim dziecko uprawnione jest do żądania odszkodowania od osoby odpowiedzialnej za skutki czynu niedozwolonego. Nie może ono bowiem być w gorszej sytuacji od dziecka, które doznało szkody w czasie porodu lub bezpośrednio po nim.
Jedną z niezbędnych przesłanek do uznania roszczenia powoda za udowodnione jest istnienie normalnego związku przyczynowego pomiędzy czynem niedozwolonym a szkodą (art. 157 § 2 k.z.). Materiał zgromadzony w aktach sprawy był niedostateczny do stanowczego rozstrzygnięcia spornego stosunku i dlatego trafny jest zarzut rewizyjny uchybienia art. 316 § 1 k.p.c., gdyż rozprawa została zamknięta przedwcześnie.
Z mocy art. 3 § 2, 213 § 1 i 232 k.p.c. Sąd powinien dążyć do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności przez podejmowanie czynności dopuszczalnych według stanu sprawy, jakie okażą się potrzebne do uzupełnienia materiału, i dowodów przedstawionych przez strony. Może także, dla ustalenia koniecznych dowodów, zarządzić odpowiednie dochodzenie.
Sąd Wojewódzki dopuścił dowód z opinii Zakładu Medycyny Sądowej w Z. co do istnienia związku przyczynowego pomiędzy stanem zdrowia powoda a wypadkiem, jakiemu uległa jego matka w dniu 16.II.1960 r. Postanowienie Sądu nie zostało jednak wykonane, gdyż opinia Zakładu Medycyny Sądowej - sprzecznie z wymaganiami art. 290 k.p.c. - została złożona przez jednego lekarza. Jak to już Sąd Najwyższy niejednokrotnie wyjaśnił, opinia instytutu naukowego lub naukowo-badawczego musi być opinią kolektywną, co wynika z treści § 2 art. 290 k.p.c., stanowiącego, że w opinii instytutu należy wskazać osoby, które przeprowadziły badanie i wydały opinię.
Dlatego też prawidłowo postąpił Sąd Wojewódzki, zwracając się o wydanie opinii do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w K. Jednakże i ta opinia nie może być uznana za wystarczającą, choć została podpisana przez dwóch pracowników naukowych. Złożenie zaś na opinii przez kierownika instytutu naukowego lub naukowo-badawczego podpisu ze słowem "widziałem" - nie ma dla sądu żadnego znaczenia. Przeczytanie bowiem opinii nie jest równoznaczne z przeprowadzeniem badania i wydaniem opinii.
Sąd Wojewódzki w postanowieniu dowodowym zaznaczył, że przy wydawaniu opinii należało korzystać co najmniej z lekarzy specjalistów: ginekologa, laryngologa i neurologa. Natomiast z przedstawionej przez Zakład Medycyny Sądowej w K. opinii nie wynika, w jakiej dziedzinie są specjalistami asystent B. i adiunkt M. Nie można więc ustalić, czy choć w części wskazania Sądu Wojewódzkiego zostały wykonane.
Opinia, jak na to trafnie zwraca uwagę skarżący, została wydana jedynie na podstawie akt.
Powód i matka jego żyją i nic nie stoi na przeszkodzie poddaniu ich badaniom. Zakwestionowana w rewizji opinia ma więc w pewnym sensie charakter oderwany od konkretnego wypadku.
Biegli lekarze wydający opinie mają obowiązek - o ile jest to tylko możliwe - osobistego zbadania osoby lub osób, co do których się wypowiadają. Wydanie opinii lekarskiej tylko na podstawie akt sprawy jest niewystarczające. Art. 290 § 2 k.p.c. wyraźnie stanowi o przeprowadzeniu badania przez instytut naukowy lub naukowo-badawczy. Przez badanie zaś należy rozumieć badanie osób, a nie wyłącznie akt sądowych.
Przy ponownym zatem rozpoznaniu sprawy Sąd Wojewódzki zwróci się do innego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego o wydanie opinii, zgodnej z wyżej dokonanymi wskazaniami. Ponadto przeprowadzi inne jeszcze dowody, które okażą się niezbędne do ustalenia, czy kalectwo powoda - z przeważającą dozą prawdopodobieństwa - jest następstwem urazu doznanego przez jego matkę, gdy była w czwartym miesiącu ciąży.
Z tych względów i na mocy art. 388 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji wyroku.
OSNC 1967 r., Nr 10, poz. 189
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN