Wyrok z dnia 1964-07-07 sygn. I CR 691/63

Numer BOS: 1065203
Data orzeczenia: 1964-07-07
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I CR 691/63

Wyrok z dnia 7 lipca 1964 r.

Brak majątku spadkowego nie wyłącza możliwości dochodzenia zachowku przez spadkobiercę koniecznego, jeżeli zachodzą podstawy do liczenia przysporzeń i darowizn z działanych przez spadkobiercę. Wówczas bowiem sama ich wartość stanowić może podstawę obliczenia zachowku (art. 160 i nast. pr. spadk.).

Spadkobierca będący również spadkobiercą koniecznym może odpowiadać tylko za nadwyżkę przekraczającą jego własny zachowek (art. 156 § 2 pr. spadk.). Natomiast bez znaczenia jest przy tym okoliczność, czy darowiznę, której wartość doliczono, otrzymał spadkobierca zobowiązany do zapłaty zachowku, czy też osoba trzecia.

Przewodniczący: sędzia R. Czarnecki. Sędziowie: J. Ignatowicz, J. Policzkiewicz (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Teresy Sz. przeciwko Zofii L. o 20.000 zł, na skutek rewizji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku z dnia 12 sierpnia 1963 r.,

uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu w Gdańsku.

Teresa Sz. w pozwie wniesionym 3.XI.1962 r. do Sądu Powiatowego w Gdyni domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej Zofii L. kwoty 20.000 zł tytułem zachowku po Pawle Sz., przytaczając w uzasadnieniu następujące okoliczności faktyczne.

Spadkodawca Paweł Sz. zmarł 10.VI.1961 r., i pozostawiwszy żonę Franciszkę Sz., córkę Zofię L. (pozwaną) i wnuczkę Teresę Sz., powódkę (będącą córką zmarłego w 1944 r. Józefa Sz., syna spadkodawcy). Spadkodawca rozporządził całym swym majątkiem, składającym się z działki ziemi wraz z budynkami położonej we wsi R. a uregulowanej w księgach wieczystych Kw 1901 i Kw 1909, w ten sposób, że w 1959 r. darował część tego majątku Zofii L., a resztę jej córce, Teresie Sz. Na obie te darowizny wyraziła zgodę Franciszka Sz., która tym samym zrzekła się swego udziału w spadku. Wartość darowanego majątku wynosi 80.000 zł. Zdaniem więc powódki zachowek jej wynosi 20.000 zł (80.000 x 1/4).

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa kwestionując, jakoby powódka była córką Józefa Sz. Ponadto podniosła, że Franciszka Sz. nie zrzekła się praw do dziedziczenia po Pawle Sz., po którym pozostał jeszcze inny majątek ("choćby" w postaci mebli), oraz że otrzymana przez pozwaną darowizna nie ulega doliczeniu w myśl art. 163 § 2 pr. spadk.

Sąd Powiatowy przekazał sprawę na mocy art. 111 k.p.c. do rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu, wysuwając wątpliwości, jaką wagę należy przywiązywać do aktu uznania powódki przez Józefa Sz. przed niemieckim okupacyjnym sądem wojskowym.

Sąd Wojewódzki wyrokiem z dn. 12.VIII.1963 r. oddalił powództwo, jako nieuzasadnione, w myśl art. 145 pr. spadk., przy czym nadmienił, że spadkodawca nie miał innego majątku prócz tego, jaki darował pozwanej Zofii L. i jej córce Teresie Sz., oraz że pozwana nie jest legitymowana biernie w procesie co do majątku, którego nie otrzymała.

W rewizji powódka wnosi o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego oraz sprzeczność z treścią zebranego w sprawie materiału co do ustalenia braku innego majątku.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

W akcie urodzenia powódki, sporządzonym 26.IV.1944 r. w urzędzie stanu cywilnego w P., figuruje ona jako Teresa B., córka Marii B., przy czym zamieszczona jest tam wzmianka dodatkowa z dn. 13.XI.1944 r. o uznaniu jej przez kaprala Józefa Sz. w dn. 2.X.1944 r. przed niemieckim sądem wojskowym.

Podzielając pogląd wyrażony w doktrynie (w Komentarzu do kodeksu rodzinnego, wyd. II, s. 418), należy przyjąć, że tak dokonane uznanie odpowiada wymaganiom co do formy (art. XXIII § 2 pkt 4 przep. wpr. pr. rodz. z 1946 r.) oraz że czynność okupacyjnego sądu niemieckiego polegająca na przyjęciu oświadczenia o uznaniu dziecka nie utraciła swej ważności w myśl art. 1 dekretu z dn. 6.VI.1945 r. o mocy obowiązującej orzeczeń sądowych wydanych w okresie okupacji na terenach RP (Dz. U. Nr 25, poz. 151 z późn. zmianami).

Powódka, jako córka Józefa Sz., jest zatem wnuczką jego ojca, Pawła Sz. (art. XXVII § 1 przep. wpr. k.r.).

Ponieważ powódka - podobnie jak i pozwana - rości sobie prawa do spadku po Pawle Sz., przeto ustalenie, kto i w jakiej części dziedziczy spadek, może być dokonane przez Sąd Wojewódzki w niniejszej sprawie w formie przesłanki bez potrzeby odsyłania stron na drogę odrębnego postępowania o stwierdzenie praw do spadku (arg. a contr. art. 46 pr. spadk.).

Brak majątku spadkowego nie wyłącza możliwości dochodzenia zachowku przez spadkobiercę koniecznego, jeżeli zachodzą podstawy doliczenia przysporzeń i darowizn zdziałanych przez spadkodawcę. Wówczas bowiem sama ich wartość stanowić może podstawę obliczenia zachowku (art. 160 i nast. pr. spadk.).

Jeżeli więc Sąd Wojewódzki, uznając powództwo za nieuzasadnione, miał na uwadze brak majątku spadkowego po Pawle Sz., to pogląd taki byłby błędny. W sprawie niniejszej zresztą samo ustalenie o braku majątku budzi zastrzeżenia o tyle, że według oświadczenia pozwanej pozostał jednak jakiś majątek ("choćby meble").

Błędny jest również pogląd Sądu Wojewódzkiego o braku biernej legitymacji pozwanej co do majątku darowanego Teresie Sz.

Obowiązek zaspokojenia roszczeń o zachowek jest długiem spadku (art. 2 § 1 pr. spadk.). Jeżeli więc jest kilku spadkobierców, odpowiadają oni za ten dług w zasadzie w stosunku do swych udziałów w spadku (art. 51 pr. spadk.), jednakże spadkobierca będący również spadkobiercą koniecznym odpowiadać może tylko za nadwyżkę przekraczającą jego własny zachowek (art. 156 § 2 pr. spadk.). Natomiast bez znaczenia jest przy tym okoliczność, czy darowiznę, której wartość doliczono, otrzymał spadkobierca zobowiązany do zapłaty zachowku, czy też osoba trzecia.

Jeżeliby się więc okazało, że spadek po Pawle Sz. dziedziczą: powódka, pozwana i Franciszka Sz. jako spadkobiercy ustawowi, będący zarazem tzw. spadkobiercami koniecznymi, oraz że spośród nich prawo do zachowku przysługuje powódce i Franciszce Sz., to obowiązaną do zapłaty zachowku byłaby tylko pozwana, chyba że otrzymana przez nią darowizna nie podlegałaby doliczeniu (art. 163 § 1 pr. spadk.) i nie byłaby uznana za przysporzenie (art. 63 § 1 i 161 pr. spadk.). Jeżeli powódka nie mogłaby uzyskać zachowku, jaki by jej przypadał od pozwanej, wtedy z kolei wchodziłaby w grę odpowiedzialność Teresy Sz.

Ponieważ Sąd Wojewódzki nie kierował się tymi zasadami i wychodząc z błędnych założeń naruszył wymienione wyżej przepisy prawa spadkowego, a także nie dokonał niezbędnych ustaleń, należało zaskarżony wyrok uchylić w myśl art. 384 k.p.c.

OSNC 1965 r., Nr. 9, poz. 143

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.