Manewr skrętu w lewo

Naruszenie zasad - manewry

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

Wykonywującemu manewr skrętu w lewo z zawczasu włączonym kierunkowskazem można zarzucić naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu, gdy nie ustąpi pierwszeństwa pojazdowi jadącemu w tym samym kierunku po pasie ruchu, który zamierza przeciąć ale tylko wówczas, gdy widział (lub mógł i powinien był widzieć) pojazd poruszający się po tym pasie, a mimo to kontynuował manewr skrętu. Znajdowanie się na tym pasie ruchu pojazdu stanowi (powinno stanowić) dla niego sygnał, że kierujący nim nie stosuje się do obowiązujących przepisów. Taka zaś sytuacja obliguje - zamierzającego skręcić - do utraty zaufania do tamtego kierującego, a w konsekwencji – do zaprzestania manewru. W takiej sytuacji, w razie gdyby nie zaniechał tego manewru i doszłoby do wypadku, odpowiedzialność za jego zaistnienie ponosiliby obaj kierujący pojazdami: wyprzedzający z powodu naruszenia zasad wyprzedzania, skręcający zaś z tytułu zasady ograniczonego zaufania (op. cit str. 268 – podobnie (w:) glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2006 r., IV KK 416/05 – autor. R.A.Stefański).

Podobny pogląd przyją Sąd Najwyższy w postanowieniu z 8 stycznia 2013r., III KK 109/12, który stwierdził słusznie, że żaden z przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym nie zobowiązuje kierującego, który zamierza wykonać skręt w lewo do upewnienia się, czy nie jest wyprzedzany. W dalszych jednakże swoich wywodach Sąd Najwyższy dodał, że nie ulega wątpliwości, że kierujący pojazdem wykonując manewr skrętu w lewo musi dołożyć większej staranności (ustawa określa to mianem szczególnej ostrożności) właśnie w związku z tym, że tor jego jazdy potencjalnie przecina się z zasady z torem jazdy innych pojazdów. Ze wzmożoną zatem uwagą musi prowadzić obserwację styuacji drogowej, aby na czas zareagować i przerwać lub nawet zaprzestać manewru, gdyby pojawiło się zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

O odpowiedzialności kierowcy wykonującego skręt w lewo można więc mówić wtedy, gdy widział (lub mógł i powinien był widzieć) pojazd poruszający się w sposób stwarzający zagrożenie lub wręcz uniemożliwiający bezpieczne wykonanie manewru, a mimo to ten manewr w dalszym ciągu realizował (por. postanowienie SN z dnia 16 kwietnia 2018 r., III KK 366/17).

Na kierującym, który zamierza zmienić kierunek ruchu, nie ciąży prawny obowiązek zachowania szczególnej ostrożności w sytuacji, kiedy prawidłowo zasygnalizuje skręt w lewo. O ile trudno czynić taki zarzut kierującemu, który zamierza skręcić w lewo, prawidłowo sygnalizuje ten manewr i nie ma obiektywnych możliwości zauważenia nieprawidłowo go wyprzedzającego innego uczestnika ruchu, to ta sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy uczestnik ruchu drogowego taką możliwość miał, lub wręcz dostrzegł nieprawidłowo wyprzedzającego go innego uczestnika ruchu drogowego przed rozpoczęciem manewru zmiany kierunku ruchu.

Szczególna ostrożność wyrażona w art. 22 ust 1 ustawy prawo o ruchu drogowym polega bowiem na upewnieniu się czy można dokonać zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu bez utrudnienia ruchu lub spowodowania jego zagrożenia przed jego wykonaniem. W sytuacji kiedy kierujący pojazdem zauważył lub mógł zauważyć nieprawidłowo poruszającego się innego uczestnika ruchu, skutkować to musi utratą zaufania do niego i obowiązkiem podjęcia działań wynikających z reguł określonych w art. 3 ust. 1 i art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym. Innymi słowy, kierujący pojazdem musi być na tyle uważny, by zdążyć zaniechać zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu, w sytuacji gdyby jego wykonanie stwarzało zagrożenie dla ruchu drogowego lub zmuszało innego uczestnika ruchu drogowego do podjęcia manewru obronnego - w sytuacji gdy zagrożenie takie dostrzegł lub choćby mógł dostrzec.

Przy ocenie konieczności zachowania ostrożności brane winno być kryterium abstrakcyjnego wzorca jakim jest „rozważny kierowca", czyli osoba, która ma odpowiednie przygotowanie teoretyczne i niezbędne doświadczenie w prowadzeniu pojazdu oraz cechuje się starannym i sumiennym wykonywaniem obowiązków (str. 140 Prawo o ruchu drogowym, komentarz, wyd. III, Warszawa 2008 — aut. R.A. Stefański, wyd. III, Warszawa 2008).

Nadto Sąd Najwyższy podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z 7 stycznia 1981 r., V KRN 366/80, z którego wynika, że kierujący pojazdem ma obowiązek obserwowania nie części ulicy, lecz całej jej szerokości, a od obowiązku tego nie zwalnia go zachowanie innego uczestnika ruchu. Dopiero obserwacja całej jezdni i zachowania współuczestników ruchu pozwala na wybranie właściwej techniki jazdy. W tym kontekście realizuje się zasada ograniczonego zaufania wynikająca z treści art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym.

Wyrok SN z dnia 15 czerwca 2023 r., V KK 325/22

Standard: 83378 (pełna treść orzeczenia)

Oskarżony naruszył umyślnie zasady ruchu drogowego. Za stanowiskiem takim przemawia fakt, iż oskarżony wykonał manewr zawracania w lewo, wjeżdżając na powierzchnię wyłączoną z ruchu znakiem poziomym P-21, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu jadącemu na wprost motocykliście. Niewątpliwie oskarżony postępował świadomie wbrew obowiązującym znakom, kontynuował jazdę, co w konsekwencji stało się przyczyną spowodowania skutków o jakich mowa w art. 177 § 2 kk.

Wyrok SR w Brzegu z dnia 23 stycznia 2017 r., II K 574/16

Standard: 40436 (pełna treść orzeczenia)

Sąd odwoławczy uniewinniając oskarżoną uznał, że przepis art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo drogowe (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137 t. j. z późn. zm. - dalej jako pr.d.) nie zawiera obowiązku upewnienia się przez uczestnika ruchu czy wykonując manewr zmiany kierunku ruchu polegający na skręcie w lewo, nie spowoduje zajechania drogi innym uczestnikom ruchu jadącym za tym uczestnikiem. Podniósł także, że wymóg zachowania szczególnej ostrożności wskazany w art. 22 ust. 1 pr.d. nie obejmuje swoim zakresem pojęciowym obowiązku upewnienia się przez kierowcę wykonującego taki manewr, że w chwili wykonywania manewru skrętu w lewo nie zajeżdża drogi nieprawidłowo wyprzedzającemu go innemu uczestnikowi ruchu drogowego (str. 4-5 uzasadnienia wyroku). Bazując na tych stwierdzeniach, sąd ten wskazał, że oskarżona wykonała wszystkie obowiązki wynikające z przepisów prawa o ruchu drogowym i nie mogła przypuszczać, iż kierujący motocyklem jadąc za nią podejmie niedozwolony przez przepisy pr.d. manewr wyprzedzania. Wypowiedziany przez ten sąd pogląd o normatywnej zawartość pojęcia "szczególnej ostrożności" na gruncie art. 22 ust. 1 pr.d. w zakresie manewru zmiany kierunku ruchu znajduje wsparcie zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. np. wyrok SN z dnia 1 grudnia 2005 r., III KK 151/05; postanowienia SN: z dnia 20 listopada 2012 r., V KK 110/12, Lex nr 1231647; z dnia 8 stycznia 2013 r., III KK 109/12, OSNKW 2013, z. 4, poz. 29), jak też w doktrynie (W. Kotowski, Ustawa - Prawo o ruchu drogowym. Komentarz praktyczny, Warszawa 2004, s.405; R. A. Stefański, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, Warszawa 2005, s. 215-218 i tenże glosa do postanowienia SN z dnia 8 stycznia 2013 r., III KK 109/12, OSP 2013/5/50). Przywołać należy zwłaszcza obszernie uzasadnione stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w postanowieniu z dnia 8 stycznia 2013 r., III KK 109/12, gdzie wskazano, że pr.d. różnicuje sytuację, w której obowiązek zachowania szczególnej ostrożności posunięty jest aż do granicy upewnienia się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru, a taki obowiązek nie został nałożony w art. 22 ust. 2 pr.d., zaś do manewru skrętu w lewo nie ma zastosowania przepis art. 22 ust. 4 pr.d. Słusznie także Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że "o odpowiedzialności kierowcy wykonującego skręt w lewo można byłoby więc mówić wtedy, gdy widział (lub mógł i powinien był widzieć) pojazd poruszający się w sposób stwarzający zagrożenie lub wręcz uniemożliwiający bezpieczne wykonanie manewru, a mimo to ten manewr w dalszym ciągu realizował. Jednak w takiej sytuacji odpowiedzialność ta będzie związana w pierwszej kolejności z naruszeniem zasady ograniczonego zaufania (art. 4 p.r.d.)". Faktem jest, a miał to w polu widzenia także sąd odwoławczy, że można również znaleźć takie orzeczenia Sądu Najwyższego, które zakres zasady szczególnej ostrożności pojmują znacznie szerzej, tj. przez pryzmat konieczności upewnienia się przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo, czy znajdujący się za takim pojazdem inny pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania takiego manewru (por. wyrok SN z dnia 8 marca 2006 r., IV KK 416/05, Lex nr 189598; wyrok SN z dnia 12 sierpnia 2009 r., V KK 34/09). Rzecz jednak w tym, że sam fakt opowiedzenia się przez sąd II instancji za określonym, jednym z możliwych, poglądów prawnych nie może stanowić o rażącym naruszeniu prawa materialnego, jeśli stanowisko takie jest uargumentowane i właściwie uzasadnione (por. wyrok SN z dnia 27 maja 2002 r., V KKN 188/00, OSNKW 2002, z.11-12, poz. 113; postanowienie SN z dnia 13 listopada 2007 r., V KK 287/07, Lex 332943).

Postanowienie SN z dnia 20 lutego 2014 r., V KK 382/13

Standard: 22388 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 468 słów. Wykup dostęp.

Standard: 8196 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 599 słów. Wykup dostęp.

Standard: 12577 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 733 słów. Wykup dostęp.

Standard: 22389 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.