Wyrok z dnia 2010-07-15 sygn. I ACa 437/10
Numer BOS: 2220813
Data orzeczenia: 2010-07-15
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny
Wyrok z dnia 15 lipca 2010 r. I ACa 437/10
Przewodniczący: SSA Małgorzata Dzięciołowska (spr.)
Sędziowie: SA Lilla Mateuszczyk, SA Bożena Wiklak
1. Wyliczenie dóbr osobistych w art. 23 k.c. ma jedynie charakter przykładowy. Więź rodziców z dzieckiem, łącząca zarówno dziecko jak i rodziców w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego w postaci ochrony życia rodzinnego.
2. Sprawca czynu niedozwolonego zaistniałego przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (wprowadzeniem do kodeksu cywilnego art. 446 § 4), w wyniku którego doszło do śmierci poszkodowanego, nie jest biernie legitymowany w zakresie roszczeń wynikających z naruszenia dobra osobistego najbliższych członków rodziny zmarłego. Nie ponosi więc odpowiedzialności na podstawie art. 24 § 1 w zw. z art. 448 k.c. za szkody niemajątkowe powstałe na skutek naruszenia dobra osobistego tych osób w postaci życia rodzinnego.
Sąd Apelacyjny w Łodzi po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2010 r. sprawy z powództwa Elżbiety G. i Stefanii G. przeciwko Piotrowi B. o zapłatę, na skutek apelacji powódek od wyroku Sądu Okręgowego w Ł. z dnia 16 lutego 2010 r. (…), oddala apelację, zasądza solidarnie od Elżbiety G. i Stefanii G. na rzecz Piotra B. kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Z uzasadnienia
Wyrokiem z dnia 16 lutego 2010 r. Sąd Okręgowy w Ł. oddalił powództwo (…) o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódek po 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do posiadania ojca i prawa do posiadania męża, wobec jego śmierci w dniu 26 lipca 2007 r., po zdarzeniu z dnia 20 lipca 2007 r. w czasie jazdy autobusu (…) na liniach należących do pozwanego (…). W dniu 20 lipca 2007 r. zmarły ojciec i mąż powódek stanął w autobusie przy poręczy oddzielającej część pojazdu przeznaczoną dla kierowcy od części przeznaczonej dla pasażerów. W czasie skrętu autobusem w lewo w ulicę P. P., w końcowej fazie manewru, otworzyły się przednie drzwi autobusu, przez które zmarły wypadł z jadącego pojazdu na ziemię. Po wypadnięciu z autobusu nie stracił on przytomności, miał widoczne otarcia naskórka na przedramieniach i twarzy. (…). Po zdarzeniu został zabrany przez pogotowie ratunkowe do Szpitala im. J. w Ł. W szpitalu mąż i ojciec powódek nie zgodził się na diagnostykę i został wypisany do domu na własne żądanie. Czuł się wówczas dobrze. W dniu 21 lipca 2007 r. stan zdrowia i samopoczucie zmarłego gwałtownie się pogarszały, zmniejszał się stan jego świadomości. Rodzina zaczęła tracić z nim kontakt. W dniu 22 lipca 2007 r. o godzinie 10.15 został przywieziony przez rodzinę na Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. M. K. w Ł. (…). O godzinie 16.15 stwierdzono jego zgon.
Sąd I instancji na rozprawie w dniu 2 lutego 2010 r. oddalił wnioski dowodowe zgłoszone w pozwie oraz przez pozwanego na podstawie art. 227, art. 316 i art. 217 k.p.c. uznając, że nie mają one znaczenia dla rozpoznania istoty sporu. Przedmiotem dowodów mogły być jedynie takie fakty, które dotyczyłyby okoliczności istotnych z punktu widzenia przepisów mających zastosowanie w przedmiotowej sprawie, tj. art. 23, art. 24 i art. 448 k.c. Zgłoszone przez strony wnioski dowodowe nie miały istotnego znaczenia w świetle hipotez wymienionych przepisów prawa materialnego, ani nie zmierzały do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. Ich przeprowadzenie było niecelowe i sprzeczne z konstytucyjnym nakazem rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki oraz zasadami wynikającymi z art. 6 k.p.c. Z tych powodów sąd oddalił również wniosek pełnomocnika powódek o udzielenie terminu do przedstawienia stanowiska w sprawie.
Sąd Okręgowy wskazał, że za dobra osobiste człowieka pozostające pod ochroną prawa cywilnego w świetle art. 23 k.c. nie mogą zostać uznane takie wartości jak prawo do posiadania ojca czy męża, szczególna więź rodzica z dzieckiem, czy więź pomiędzy małżonkami ukształtowana przez wieloletni i zgodny związek małżeński.
Analizując stan prawny obecny oraz obowiązujący w lipcu 2007 r. w zakresie ochrony dóbr osobistych oraz możliwości przyznania odszkodowania i zadośćuczynienia w razie śmierci bliskiej osoby, w tym w szczególności art. 23 i art. 24 oraz art. 446 i art. 448 k.c., stwierdził, że wyliczone wcześniej wartości nie są uznane za dobra osobiste przez system prawny. Środki ochrony, co do zasady przysługują według prawa polskiego, wyłącznie osobom bezpośrednio poszkodowanym, czyli tym, przeciwko którym skierowane było działanie sprawcze, zaś osobom pośrednio poszkodowanym przysługują roszczenia jedynie w wypadkach wskazanych w ustawie, o czym świadczy brzmienie art. 446 k.c. Potwierdzeniem, że na gruncie art. 23 i art. 24 oraz art. 448 k.c. nie przysługiwały osobom najbliższym zmarłego środki ochrony, w tym prawo do zadośćuczynienia, jest stanowisko ustawodawcy zaprezentowane w toku uchwalania ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), na mocy której dodano do art. 446 k.c. § 4 (uzasadnienie projektu ustawy – Sejm VI kadencji, druk sejmowy nr 81).
Do dnia 3 sierpnia 2008 r., to jest do dnia wejścia w życie ustawy nowelizującej kodeks cywilny, art. 446 § 3 k.c. przewidywał środek ochrony dla najbliższych członków rodziny zmarłego, przyznając im możliwość żądania stosownego odszkodowania, jeżeli wskutek śmierci bliskiej im osoby nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Dodanie § 4 do art. 446 k.c. miało na celu wprowadzenie do kodeksu cywilnego instytucji zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby najbliższej. Obecnie żądanie zadośćuczynienia jest dodatkowym roszczeniem obok odszkodowania przysługującym najbliższym członkom rodziny zmarłego. Sąd I instancji nie podzielił przy tym stanowiska zajętego przez SA w Gdańsku w wyroku z dnia 23 września 2005 r. (I ACa 554/05, Palestra 2006 r., nr 9-10, str. 308) oraz wyroku tego Sądu z dnia 14 grudnia 2007 r. (I ACa 1137/07, niepubl.) podkreślając, że stanowisko to jest odosobnione w orzecznictwie i skrytykowane w piśmiennictwie.
W ocenie Sądu Okręgowego, powódki nie udowodniły także, że to pozwany naruszył ich dobra osobiste, czy na skutek działania pozwanego doszło do naruszenia czy zagrożenia przysługujących im dóbr osobistych.
Z przepisów o ochronie dóbr osobistych wynika, że ochrony dóbr osobistych można się domagać od osoby, która swoim zachowaniem dobra naruszyła, bądź im zagroziła. Pozwany swoim postępowaniem, działaniem, czy zaniechaniem nie zagroził dobrom osobistym powódek, ani ich nie naruszył. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy można jedynie rozpatrywać ewentualność naruszenia dóbr osobistych powódek przez kierującego autobusem, ponieważ ze zdarzenia, w którym uczestniczył, powódki wywodziły swe uprawnienia do wystąpienia z żądaniem ochrony dóbr osobistych. Za zachowanie, które hipotetycznie zakładając naruszałoby dobra osobiste powódek, pozwany nie odpowiada z tytułu naruszenia dóbr osobistych, ani jako posiadacz pojazdu, ani jako pracodawca kierującego pojazdem, stąd w okolicznościach niniejszej sprawy nie było konieczne, ani celowe ustalanie, czy kierowca autobusu naruszył dobra osobiste powódek, bądź, czy wskutek jego postępowania powódkom została wyrządzona szkoda. Ochrona z tytułu zagrożenia lub naruszenia dóbr osobistych przysługuje jedynie przeciwko takiemu zachowaniu, które może być uznane za działanie sprawcy. W toku procesu nie zostało wykazane, aby za sprawcę naruszenia dóbr osobistych powódek można było uznać pozwanego. Pozwany nie ma więc legitymacji procesowej biernej. Z uwagi na fakt, iż nie zostało wykazane, że to pozwany naruszył dobra osobiste powódek, bezprzedmiotowa okazała się analiza bezprawności, czy zawinienia działania naruszającego te dobra (…).
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Ł. wniosły powódki, zaskarżając go w całości w oparciu o zarzuty naruszenia: prawa materialnego, tj. art. 23 k.c. poprzez wadliwe uznanie, że szczególna więź łącząca członków najbliższej rodziny, czy „prawo do życia w rodzinie” nie zasługuje na zakwalifikowanie, jako dobro osobiste podlegające ochronie oraz art. 448 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.p. lub art. 430 k.c. poprzez uznanie, że pracodawca nie odpowiada za szkody niemajątkowe (krzywdę) wyrządzoną przez pracownika lub inną podlegającą jego kierownictwu osobę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, będącej następstwem naruszenia przez pracownika dóbr osobistych osoby trzeciej, a także prawa procesowego, tj. art. 227 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na pominięciu dowodów wskazanych przez stronę powodową i zmierzających do wykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanego oraz rozmiaru doznanej przez powódki krzywdy.
Skarżące wniosły o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (…).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, choć jej zarzutowi dotyczącemu naruszenia art. 23 k.c. poprzez wadliwe uznanie przez Sąd I instancji, że szczególna więź łącząca członków najbliższej rodziny w postaci „prawo do życia w rodzinie” nie zasługuje na zakwalifikowanie jako dobro osobiste podlegające ochronie, nie można odmówić słuszności.
Wyliczenie dóbr osobistych w art. 23 k.c. ma jedynie charakter przykładowy. Praktyka życia codziennego stale wykształca nowe kategorie dóbr osobistych, co znajduje uznanie w orzecznictwie. Art. 23 k.c. nie zawiera legalnej definicji dobra osobistego. Daje podstawę do wysunięcia tezy o istnieniu wielu dóbr osobistych człowieka korzystających z ochrony prawnej i wielu praw osobistych chroniących te dobra. Otwartość listy dóbr osobistych osób fizycznych (i innych podmiotów) oznacza, że na taką listę mogą być wpisywane coraz to nowe dobra (zob. m.in. wyrok SN z dnia 9 lipca 2009 r. Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, II PK 311/08, Monitor Prawa Pracy rok 2010, Nr 3, str. 143 oraz powołane w nim poglądy M. Pazdan; Kodeks cywilny - Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 2003 - tezy do art. 23; S. Dmowski, Komentarz do Kodeksu cywilnego, Warszawa 2004 - tezy do art. 23; M. Pazdan, System prawa prywatnego, Tom 1, Prawo cywilne - część ogólna, Rozdział XVI; Dobra osobiste i ich ochrona, pod red. M. Safjana, Warszawa 2007, s. 1118, wyrok SN z dnia 9 maja 2007 r., II CSK 42/07, niepubl., wyrok SN z dnia 21 listopada 2003 r., V CK 16/03, OSNC 2004, Nr 6, poz. 104, OSP 2004, nr 10, poz. 125, M. Prawn. 2004, Nr 10, poz. 468, wyroki SA w Białymstoku z dnia: 5 listopada 2004 r., I ACa 550/04, OSAB 2005, Nr 1, poz. 3 i OSA 2005, Nr 8, poz. 34 oraz 4 lipca 2008 r., I ACa 278/08, niepubl.).
Szczególne więzi emocjonalne występujące w ramach prawidłowo funkcjonującej rodziny zasługują na ochronę prawną na podstawie ogólnych przepisów prawa cywilnego. Można mieć jednak uzasadnione wątpliwości, co do celowości konstruowania odrębnego prawa osobistego w postaci szczególnej więzi emocjonalnej rodziców z dzieckiem. W obrębie rodziny występuje bowiem wiele różnych, często bardzo specyficznych powiązań emocjonalnych, którym nie sposób odmówić doniosłości prawnej. W związku z tym błędne pod względem aksjologicznym byłoby różnicowanie takich więzi rodzinnych w świetle przepisu art. 23 k.c. Najbardziej poprawna pod względem jurydycznym jest koncepcja jednego dobra osobistego w postaci prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, obejmującego szeroko rozumiane więzi rodzinne pomiędzy małżonkami, rodzicami i dziećmi, czy wreszcie pomiędzy samym rodzeństwem – inaczej ujmując dobra osobistego w postaci „życia rodzinnego” (zob. wyrok SN z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 319/09, Palestra nr 1-2 z 2010 r. – wymieniony w opracowaniu Zb. Strusa „Przegląd orzecznictwa SN – Izba Cywilna”, str. 264, wyrok SA w Gdańsku z dnia 23 września 2005 r., I ACa 554/05, Palestra 2006, Nr 9-10, poz. 308, POSAG 2008, Nr 1, poz. 5 oraz glosy do wyroku tego sądu M. Kowalskiego - Palestra 2006, Nr 9-10, poz. 308 i M. Wałachowska - PS 2007, Nr 1, poz. 135).
Szczególna więź rodziców z dzieckiem, przysługująca zarówno dziecku, jak i rodzicom w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje zatem na status dobra osobistego.
Skarżące pomijają w przedstawionym przez siebie poglądzie prawnym, znajdującym oparcie w wyroku SA w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 r. treść art. 24 k.c. W uzasadnieniu tego orzeczenia zresztą do zagadnień prawnych powstałych na tle stanów faktycznych zaistniałych przed 3 sierpnia 2008 r. dotyczących śmierci najbliższego członka rodziny i ich oceny w oparciu o wykładnię art. 24 k.c. nie ustosunkowywano się.
W art. 24 § 1 zd. 1 k.c. użyto sformułowania „ten czyje dobro zostało zagrożone cudzym działaniem”, co oznacza, że działanie określonej osoby musi być elementem stwarzającym zagrożenie, czy naruszenie dobra osobistego (zd. 2 § 1 art. 24 k.c.). Musi stanowić działanie w stosunku do osoby, której na skutek tego zachowania dobro zostaje naruszone, czy zagrożone.
Działanie sprawcy czynu bezprawnego, które było przyczyną powstania określonego skutku w postaci śmierci członka rodziny tej cechy nie posiada. Zachowanie osoby dokonującej czynu niedozwolonego jest nierozerwalnie związane z osobą bezpośrednio poszkodowaną tym czynem. Na skutek czynu tej osoby dochodzi do określonych skutków na osobie – zdrowiu, czy życiu poszkodowanego. Naruszenie dobra osobistego nie jest więc związane ze zdarzeniem w postaci czynu niedozwolonego, ale jego dalszą konsekwencją. W wyniku śmierci poszkodowanego czynem niedozwolonym nie dochodzi więc wprost do naruszenia dobra osobistego jego najbliższej rodziny. Wprawdzie dla istoty zagadnienia prawnego nie ma to decydującego znaczenia, ale pomiędzy zachowaniem sprawcy a śmiercią osoby poszkodowanej może też występować odstępstwo czaso8 we, które pośredniość powstałego skutku czyni jeszcze bardziej widocznym.
Zaznaczyć trzeba wobec tego, że Sąd I instancji słusznie wskazał na treść ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) i zakres jej działania. Ustawa ta wprowadziła do kodeksu cywilnego art. 446 § 4 k.c. Nie zawiera ona przepisów przejściowych. Zgodnie z dyrektywą intertemporalną zawartą w art. 3 k.c., która stanowi, że ustawa nie ma mocy wstecznej, chyba że wynika to z jej brzmienia lub celu (zasada lex retro non agit) art. 446 § 4 k.c. nie regulował sytuacji prawnych (praw i obowiązków), ukształtowanych przed jego wejściem w życie.
Art. 446 § 4 k.c. wszedł w życie z dniem 3 sierpnia 2008 r. i jest nowością normatywną, która począwszy od daty jego obowiązywania daje sądom możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę, które jest rodzajowo i normatywnie odmiennym świadczeniem niż renta i stosowne odszkodowanie. Wprowadzenie nowego § 4 do art. 446 k.c. oznaczało powrót do regulacji zawartej w art. 166 k.z., który w razie śmierci poszkodowanego wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia uprawniał sąd do przyznania stosownej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez nich krzywdę moralną. Legislacyjne wprowadzenie („reaktywowanie”) tego uprawnienia w art. 446 § 4 k.c. stanowiło normatywną odpowiedź na postulaty pod adresem ustawodawcy kierowane przez doktrynę oraz orzecznictwo, które wcześniej nie znajdowało podstawy prawnej do zasądzenia stosownego odszkodowania za krzywdę moralną, jeżeli nie łączyła się ona z pogorszeniem materialnej sytuacji życiowej, stanowiącej konieczną przesłankę do przyznania stosownego odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. (tak też SN w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 października 2009 r., I PK 97/09, niepubl., oraz stwierdzenia zawarte w notatce Zb. Strusa do cytowanego w apelacji wyroku SN z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 319/09, Palestra nr 1-2 z 2010 r. - „Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego - Izba Cywilna”, str. 264).
Sprawca czynu niedozwolonego zaistniałego przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (wprowadzeniem do kodeksu cywilnego art. 446 § 4 k.c.), w wyniku, którego doszło do śmierci poszkodowanego nie posiada legitymacji biernej w zakresie roszczeń wynikających z naruszenia dobra osobistego najbliższych członków rodziny zmarłego. Nie może on więc odpowiadać na podstawie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. za szkody niemajątkowe powstałe na skutek naruszenia dobra osobistego tych osób w postaci życia rodzinnego.
Zajęte przez Sąd Okręgowy w Łodzi stanowisko prawne zasługiwało zatem w efekcie rozważań dotyczących wszystkich elementów odpowiedzialności z art. 23 k.c., art. 24 k.c. i art. 448 k.c. oraz zmian przepisów wprowadzonych ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) na zaaprobowanie.
Dodatkowo podnieść trzeba, że w przedmiotowej sprawie analiza twierdzeń uzasadnienia pozwu wskazuje, że skarżące upatrują powstanie skutku w postaci śmierci męża i ojca nie tylko w wypadku zaistniałym w dniu 20 lipca 2007 r., lecz również w zachowaniu lekarza szpitala im. J. w Ł., gdzie w tym dniu zdiagnozowano m.in. krwiak podtwardówkowy. Wskazanie w pozwie na „brak w aktach medycznych dowodu, przy braku zgody pacjenta na zaproponowany zabieg, o pouczeniu stosownie do art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (jedn. tekst: Dz. U z 2008 r. Nr 136, poz. 857 ze zm.) o grożącym dla życia poszkodowanego niebezpieczeństwie” sugeruje nienależyte wykonanie obowiązków przez lekarza i związek tego zachowania z powstałym skutkiem. (…).
Brak odpowiedzialności kierującego autobusem na podstawie art. 23, art. 24 w zw. z art. 448 k.c. w stanie prawnym istniejącym przed 3 sierpnia 2008 r. skutkował brakiem legitymacji biernej pozwanego, co powoduje, że ustosunkowywanie się do pozostałych zarzutów apelacji nie jest potrzebne, zwłaszcza dotyczących art. 120 k.p. oraz art. 430 w zw. z art. 448 k.c., choć orzecznictwo potwierdza możliwość zastosowania tych przepisów do roszczeń wywodzących się z naruszenia dobra osobistego.
Wspomnieć należy jedynie, że stanowisko prawne zajęte przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku uprawniało do przyjęcia, że zgłoszone przez obie strony postępowania wnioski dowodowe były bezprzedmiotowe. Naruszenie art. 227 w zw. z art. 233 k.p.c. dotyczyć może tylko sfery faktu i to odnoszącej się do istoty zawisłego sporu (por. m.in. tezę 3 wyroku SN z dnia 13 stycznia 2010 r., III CSK 357/09, niepubl. i uzasadnienie wyroku SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 434/00 niepubl.). W niniejszej sprawie zaś istota ta sprowadzała się do rozstrzygnięcia zagadnień prawnych w powołanym przez powódki stanie faktycznym.
Mając powyższe okoliczności na względzie, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 1 wyroku. (…).
Kwartalnik OSAWŁ